Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca dyskusja na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy w sprawie zmian w oświacie

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Podczas sesji przy stanowiskach niektórych radnych pojawiły się karteczki z symbolem akcji społecznej "Wolna Szkoła". Jest nią czerwona ekierka.
Podczas sesji przy stanowiskach niektórych radnych pojawiły się karteczki z symbolem akcji społecznej "Wolna Szkoła". Jest nią czerwona ekierka. Arkadiusz Wojtasiewicz
Resort edukacji przygotował nowelizację ustawy Prawo oświatowe i innych przepisów oświatowych. O ich skutkach dla szkół i samorządów dyskutowali w pierwszym dniu nowego roku szkolnego, bydgoscy radni i zaproszeni goście podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy.

Zobacz wideo: Bydgoskie wodociągi mają już ponad 120 lat!

Na sesję zaproszono liczne grono przedstawicieli środowisk oświatowych, w tym, m.in.: kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty, członków bydgoskiego Forum Dyrektorów Szkół i Placówek Oświatowych, rady rodziców, oświatowych związków zawodowych czy Młodzieżowej Rady Miasta.

Spore kontrowersje wśród przeciwników zmian budzi wzmocnienie roli kuratora oświaty w zakresie powoływania i odwoływania dyrektorów szkół. Jak twierdzą, ma on mieć decydujący głos w komisjach wyłaniających dyrektorów czy opiniować możliwość prowadzenia zajęć przez organizacje społeczne na terenie szkoły.

Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy, zaznaczyła, że zmiany dotyczą kilku obszarów: wyboru nowego dyrektora szkoły, odwoływania dyrektorów szkół bez wypowiedzenia, warunków działania na terenie szkoły stowarzyszeń i innych organizacji, oceny pracy dyrektora oraz praw Jednostek Samorządu Terytorialnego do kształtowania sieci szkół na swoim obszarze.

- To krok w kierunku centralizacji zarządzania oświatą - mówiła wiceprezydent. - To organ prowadzący bierze pełną odpowiedzialność za szkoły, odpowiada za ich funkcjonowanie. Z kolei kuratorium oświaty jest organem wyłącznie nadzorującym, kontrolującym funkcjonowanie szkół - przypomniała.

Wiceprezydent podkreśliła też, że planowane są zmiany w składzie komisji konkursowej wybierającej dyrektora szkoły.

- Kuratorium ma mieć 5 przedstawicieli w komisji konkursowej, którzy nie muszą nawet przychodzić na konkurs ani poznać kandydatów - stwierdziła. - Wystarczy, gdy przyjdzie jeden i zagłosuje za wszystkich 5. Kurator będzie mógł też w każdej chwili odwołać dyrektora, jeżeli jednostronnie uzna, że dyrektor nie wykonuje poleceń nadzoru pedagogicznego - nie pytając o zgodę i nie uzgadniając tego w żaden sposób z organem prowadzącym. Natomiast jeżeli to organ prowadzący zechce odwołać dyrektora w trakcie kadencji, musi mieć zgodę kuratora oświaty.

Zaznaczyła też, że likwiduje się ewaluację jako formę nadzoru pedagogicznego i zmienia się ją na kontrolę prowadzoną przez jednego wizytatora. - Zamiast zespołów ewaluacyjnych wyrzuca się projekt do kosza, a wprowadza się jednostronną kontrolę - stwierdziła.

Negatywną opinię wobec planowanych zmian wydali już, m.in., ZNP, Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność. Ich przedstawiciele byli obecni na sesji.

- Gdy dyrektor szkoły nie spełni zaleceń kuratora, ten będzie mógł wystąpić do samorządu z wnioskiem o odwołanie dyrektora - mówi Mirosława Kaczyńska, wiceprezes Zarządu Okręgu Kujawsko-Pomorskiego ZNP. - Opinia organu prowadzącego, który zatrudnia dyrektora, wypłaca mu wynagrodzenie, nie będzie miała znaczenia. Poza tym te zmiany dadzą możliwość wywierania pozamertorycznej presji na dyrektorów. To zagrożenie dla autonomii szkoły, dlatego negatywnie zaopiniowaliśmy te zmiany. Dyrektor, by nie stracić pracy, będzie zmuszony podejmować decyzje, które spełnią oczekiwania kuratora. Warto też zaznaczyć, że te zmiany mogą mieć skutki na wiele lat, bo nawet jak władza się zmieni, to te przepisy pozostaną.

Proponowanymi zmianami zaniepokojeni są też dyrektorzy szkół i placówek oświatowych. Ich stanowisko przedstawiła Katarzyna Machalińska, przewodnicząca Forum Dyrektorów i Placówek Oświatowych.

- Te zmiany ograniczą autonomię dyrektorów - poinformowała w swoim wystąpieniu. - Obniżą prestiż dyrektorów i zmniejszą zainteresowanie nauczycieli pełnieniem funkcji dyrektora. Ocena pracy dyrektora będzie prowadzona przez nadzór pedagogiczny. Blokowane będą też inicjatywy rodziców. Wszystkie zmiany osłabią wpływ rodziców na życie szkoły.

Głos zabrał też m.in. Paweł Marcinkiewicz, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Bydgoszczy. - Te zmiany dotyczą nas bezpośrednio. Dla nas ważne jest, aby polska szkoła była nowoczesna, a tymczasem sprowadza się szkołę do podziemia. To powrót do PRL-u.

Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty, który był obecny na sesji, twierdzi, że obawy przeciwników zmian są bezzasadne. Jego zdaniem proponowane zmiany nie umniejszą kompetencji samorządu. Nie pozbawią też rodziców i samorządu wpływu na szkoły oraz nie odbiorą autonomii dyrektorom. Kurator zaznaczył, że konsultacje społeczne się zakończyły i dodał, że projekt jest na etapie tworzenia i jeszcze daleka droga zanim trafi do Sejmu.

- Opinia kuratora będzie wymagana w trzech przypadkach: powierzeniu funkcji dyrektora na okres 5 lat, lecz na okres nie krótszy niż jeden rok szkolny, powołania osoby nie będącej nauczycielem na stanowisko dyrektora, czy odwołania dyrektora ze stanowiska w przypadkach uzasadnionych. Od 5,5 roku jestem kuratorem i w tym czasie organy prowadzące odwołały 16 dyrektorów szkół w trakcie kadencji i tylko w 7 przypadkach była zgoda kuratora. To nie jest prawda, że kurator będzie powoływał dyrektora przy pomocy jednego wizytatora, bo ma pięć głosów.

- Pan kurator mnie nie przekonał - mówił radny Janusz Czwojda. - Dyrektora zatrudnia organ prowadzący, a kurator ma mieć decydujący głos?

Z kolei radny Paweł Bokiej stwierdził: - To jest ładnie wyreżyserowana sesja. Zaprosiliście Państwo gości, przywiesiliście sobie karteczki z napisem “Wolna szkoła”. A pan kurator Was zaskoczył, bo przyszedł na sesję i moim zdaniem, wypowiedział się merytorycznie do wszystkich uwag.

Wiceprezydent Waszkiewicz dodała z kolei, że 31 sierpnia wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski przekazał, że ministerstwo nie zamierza wycofać się ze zmian. - Projekt ustawy uzyskał już uzgodnienie międzyresortowe i został przedstawiony samorządom.

Na koniec sesji radny Jakub Mikołajczak wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie do porządku obrad stanowiska Rady Miasta Bydgoszczy w sprawie planowanych przez rząd PiS zmian w ustawie Prawo oświatowe. Odczytała je radna Anna Mackiewicz. Uwagi do treści stanowiska mieli radni PiS, którzy głosowali przeciw, ale ostatecznie zostało ono przyjęte. Teraz ma być przekazane prezesowi Rady Ministrów i ministrowi edukacji.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski tak podsumował sesję: - Ta dyskusja była potrzebna, choć na wiele kwestii nie uzyskaliśmy odpowiedzi od kuratora oświaty, który w swojej wypowiedzi wykraczał daleko poza tematykę sesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo