Program stypendialny "100 na 100" im. Haliny Konopackiej i Ignacego Matuszewskiego objęty został Honorowym patronatem Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Premier osobiście stawił się na gali wręczenia nagród, by poznać wyróżniających się studentów. Morawiecki serdecznie pogratulował laureatom stypendium oraz zwrócił uwagę, że polska niepodległość nie byłaby faktem, gdyby nie postawa ówczesnych społeczników, literatów czy sportowców. - Dzisiaj Polska potrzebuje podobnej drogi rozwoju. Wszechstronność, głód wiedzy, dążenie do osiągania kolejnych etapów w swoim życiu – jestem przekonany, że to również Wasze cechy – mówił studentom premier RP.
Spotkanie z przedstawicielem rządu nie było jedyną niespodzianką dla studentów. Zadbano również o odpowiednią oprawę muzyczną wydarzenia. Wpierw na scenie pojawił się Kamil Bednarek, który w swojej interpretacji wykonał jedną z najważniejszych i popularniejszych pieśni żołnierskich – "Szarą piechotę". Następnie studenci usłyszeć mogli jeszcze "Hej hej ułani" w wykonaniu Krzysztofa Kiljańskiego. To zdecydowanie ubarwiło całą ceremonię, nadając jej jednocześnie charakteru rozrywkowego, ale i rzecz jasna patriotycznego.
Stypendystom przybliżono też sylwetki postaci pełniących rolę patronów programu. Prezes Fundacji Lotto, Eliza Dzwonkiewicz z pasją opowiadała o poczynaniach Haliny Konopackiej oraz jej małżonka Ignacego Matuszewskiego. Młodzi ludzie dowiedzieli się w jaki sposób ta dwójka zasłynęła na kartach historii. Wyświetlono nawet krótki film podsumowujący karierę Konopackiej.
W interesujący sposób przeprowadzono ceremonię właściwą, czyli wyczekiwane wręczenie pamiątkowych certyfikatów. Nazwisko każdego stypendysty wyczytywane było przez parę znanych prezenterów telewizyjnych – Przemysława Babiarza i Paulinę Mikułę. Kiedy student usłyszał swe personalia, w świetle reflektorów i błysku fleszy fotoreporterów odbierał nagrodę z rąk prezesów Lotto. Dzięki temu młodzi ludzie mogli poczuć się naprawdę wyjątkowo, niczym idole, których widywać mogli w podobnych sytuacjach.
Stypendium dla każdego z wybranych studentów to kwota 1250 złotych. Co miesiąc, do grudnia 2019 roku, stypendyści będą mogli przeznaczyć ją na pogłębianie swoich zainteresowań. Mowa między innymi o zakupie niezbędnego sprzętu – elektronicznego, instrumentów czy akcesoriów sportowych, ale i kursach czy opłatach rekrutacyjnych i podręcznikach. Słowem – stypendium ma zapewnić możliwość dalszego rozwoju na najwyższym poziomie.
Nagrodzonych wytypowano na podstawie dobrych wyników w nauce, ale nie było to jedynym kryterium. Dla komisji najistotniejszy był fakt, czy dana osoba stanowi wzór do naśladowania dla rówieśników, czy wyróżnia się i przejawia aktywną postawę społeczną. To właśnie studenci stypendowani przez fundację Lotto w przyszłości będą stanowić o sile naszego narodu.