https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fotel dyrektora Biura Obsługi Mediów do wzięcia

Sławomir Bobbe
Biuro Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej bydgoskiego ratusza koordynowane jest przez doradcę prezydenta, Michała Sztybla.  Sam doradca nie zdecydował jeszcze, czy będzie walczył o dyrektorski fotel.
Biuro Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej bydgoskiego ratusza koordynowane jest przez doradcę prezydenta, Michała Sztybla. Sam doradca nie zdecydował jeszcze, czy będzie walczył o dyrektorski fotel. Tomasz Czachorowski
Konkurs na dyrektora Biura Obsługi Mediów budzi kontrowersje nie tylko z powodu wymagań stawianych kandydatom, ale również dlatego, że, jak sądzi wielu, faworyt na to stanowisko jest już znany.

[break]
Prezydent szuka dyrektora Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy. Właśnie zorganizowano konkurs, który już na starcie budzi wiele wątpliwości. Najwięcej - co do wymagań stawianych kandydatowi.

Uwagę w ogłoszeniu zwraca brak wymagań dotyczących znajomości jakiegokolwiek języka. Obecnie, niejako standardowo, wymaga się od kandydatów na najniższe stanowiska w samorządzie znajomością języka obcego. Tymczasem dyrektor taką znajomością wykazać się nie musi. Interesujący jest również wymagany staż pracy w administracji publicznej - to tylko dwa lata. To z jednej strony bardzo mało, z drugiej - wyklucza z konkursu wszystkich specjalistów, którzy dotychczas w roli urzędnika nie mieli okazji się wykazać.

Na piętrze bez windy

Absurdalny jest zapis dotyczący osób niepełnosprawnych. Kandydaci z orzeczeniem powinni w dokumentacji rekrutacyjnej złożyć orzeczenie o niepełnosprawności. Tyle że w ogłoszeniu o konkursie znajduje się informacja, że praca dyrektora odbywać się będzie w gabinecie na piętrze w skrzydle ratusza przy ulicy Jezuickiej, w którym nie ma windy. Teoretycznie więc kandydat jeżdżący na wózku, który wygrałby konkurs, nie dostałby się do stanowiska pracy o własnych siłach. A to dopiero początek, bo w ogłoszeniu znajduje się również notka o „konieczności przemieszczania się w obrębie budynku, bez możliwości skorzystania z windy” oraz konieczności wyjazdów służbowych.

- Dlaczego zgłoszenie na konkurs na dyrektora BOM UM Bydgoszcz zawierać ma dokumenty potwierdzające niepełnosprawność? Dlaczego taki dyrektor od kontaktów z mediami i odpowiadający za realizację ustawy o dostępie do informacji publicznej ma być niepełnosprawny? I pracować w biurze na czwartym piętrze (w istocie praca jest na pierwszym - red.) - zastanawia się na swoim profilu FB Małgorzata Dysarz, była rzecznik wojewody i Wyższej Szkoły Gospodarki.

- Fakt, że pracują u nas także osoby poruszające się na wózkach, jest najlepszym przykładem na to, że jeśli tylko kandydat będzie posiadać wymagane przez nas kwalifikacje, to dostosuje się miejsce pracy do jego stopnia niepełnosprawności - zapewnia Edward Dobrowolski, sekretarz miasta.

Sekretarz podkreśla, że mogą być różne rodzaje niepełnosprawności i niektóre nie mają żadnego znaczenia przy przemieszczaniu się w budynku.

Dyrektor już znany?

Spekuluje się, że konkurs zorganizowano po to, by wygrać mógł go dotychczasowy koordynator Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej (w strukturze urzędu to stanowisko równe dyrektorskiemu), a jednocześnie doradca prezydenta Michał Sztybel.

- Nie zdecydowałem się jeszcze, czy wezmę udział w postępowaniu. Rozważam start w tym konkursie, mam jednak wiele wątpliwości - twierdzi Michał Sztybel. - Funkcja koordynatora, którą obecnie pełnię, daje mi wiele możliwość współpracy na wielu płaszczyznach, w tym z Radą Miasta Bydgoszczy. Rola dyrektora BOM mocno zakres tej współpracy ogranicza.

A sekretarz miasta zapewnia, że dyrektor Biura Obsługi Mediów nie musi mieć wykształcenia związanego z mediami.

- Zakres kompetencji BOM i spraw podlegających dyrektorowi jest znacznie szerszy niż tylko kwestie związane z mediami. Postawienie warunku posiadania wykształcenia związanego z mediami byłoby w tej sytuacji znacznym zawężeniem oczekiwanych od kandydatów umiejętności i predyspozycji - twierdzi Edward Dobrowolski, który uważa również, że na tym stanowisku znajomość języków obcych nie jest niezbędna.

BOM zapleczem prezydenta

- W skład Biura Obsługi Mediów wchodzą dwa referaty oraz samodzielne stanowiska doradców i asystentów prezydenta. Tematyka medialna realizowana jest przez referat komunikacji społecznej, którym kieruje doradca prezydenta z kompetencjami rzecznika prasowego. BOM realizuje również zadania z zakresu: prowadzenia terminarza uroczystości, narad, konferencji i spotkań z udziałem prezydenta, zastępców i osób reprezentujących prezydenta. (...) Ponadto BOM realizuje zadania związane z bydgoskim budżetem obywatelskim oraz wynikające z ustawy o dostępie do informacji publicznej - tłumaczy sekretarz.

W urzędzie pracują 32 osoby niepełnosprawne, co daje wskaźnik zatrudnienia poniżej 6 procent. Według ratusza winny temu jest mały odsetek aplikacji, składanych przez osoby z orzeczeniami w czasie rekrutacji.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski