Na charytatywny festyn, który miał miejsce na terenie przy ul. Orląt Lwowskich, zaprosiło mieszkańców Stowarzyszenie Uśmiech Nadziei Dzieciom z Bydgoszczy.
- W tym roku 26 sierpnia minęły trzy lata jak powstało nasze stowarzyszenie. Działamy głównie na rzecz dzieci z bydgoskiej onkologii i przez ten czas udało się zrobić wiele dobrego - mówi Monika Rymer, prezes Stowarzyszenia Uśmiech Nadziei Dzieciom. - Dzięki festynom "Gramy dla Onko" wyremontowaliśmy, m.in., świetlicę w szpitalu Jurasza, zakupiliśmy także sprzęt rehabilitacyjny dla dziecięcej onkologii w tej lecznicy. Uruchomiliśmy też "Telefon wsparcia". Dzięki niemu dzieci zmagające się z ciężką chorobą i ich rodzice mogą liczyć na darmową pomoc psychologiczną.
Stowarzyszenie Uśmiech Nadziei Dzieciom regularnie organizuje festyny charytatywne "Gramy dla Onko". Teraz po raz pierwszy wydarzenie odbyło się w Fordonie. Wcześniej, m.in., na Kapuściskach.
Były animacje dla dzieci, ognisko, dmuchańce, bungee, auta terenowe, konie, alpaki, a nawet kameleon i wiele innych atrakcji.
Na terenie przy ul. Orląt Lwowskich stanął też krwiobus.
- Dzieci z onkologii bardzo potrzebują tego cennego leku, jakim jest krew, dlatego zachęcaliśmy mieszkańców do oddawania krwi - mówi Monika Rymer. - Do Bydgoszczy przyjechali też przedstawiciele Fundacji Herosi. Chętni mogli oddać włosy na peruki dla chorych dzieci. Strzyżenie wykonali profesjonalni fryzjerzy.
W czasie festynu odbyła się zbiórka datków do puszek na wsparcie bydgoskiej onkologii. - Pieniądze przeznaczymy na zakup opatrunków do pielęgnacji Broviaka, który umożliwia podawanie leków i pobieranie krwi dzieciom bez konieczności każdorazowego kłucia igłami lub stosowania wenflonów - mówi Monika Rymer. Za zebrane środki chcemy kupić też pompy do podawania chemioterapii. Fundusze przeznaczymy też na wsparcie psychologiczne.
Dodajmy, że festyn "Gramy dla Onko" odbył się pod patronatem prezydenta Bydgoszczy.
