Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Prapremier. Autobiografia niedawno zmarłego w 2070 roku

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Tomasz Cymerman, Daniel Dobosz i Konrad Wosik, czyli trzy wcielenia Michała Buszewicza w jego autobiografii
Tomasz Cymerman, Daniel Dobosz i Konrad Wosik, czyli trzy wcielenia Michała Buszewicza w jego autobiografii Klaudyna Schubert
Michał Buszewicz to finalista tegorocznej, pierwszej Aurory. Nagrody Dramatycznej Miasta Bydgoszczy. 35-letni dramatopisarz, dramaturg i reżyser nie musiał jednak w konkursowych szrankach szukać szansy na wystawienie swej sztuki. „Autobiografia na wszelki wypadek” od niemal roku widnieje na afiszu warszawskiego teatru Łaźnia Nowa. Spektakl ten w Bydgoszczy mogliśmy ostatnio zobaczyć na Festiwalu Prapremier.

„Autobiografia na wszelki wypadek” to ostatnia pozabydgoska produkcja, pokazywana na tegorocznym festiwalu. Gdyby recenzję trzeba było zamknąć w jednym zdaniu, mogłaby w tym wypadku zabrzmieć: „Warto było czekać”.

Kto dojrzewał w latach osiemdziesiątych, do dziś ma pewnie w głowie śpiewaną „Autobiografię” Zbigniewa Hołdysa. Michał Buszewicz napisał zaś autobiografię kogoś, kto okres dojrzewania przeżywał na przełomie wieków, a niedawno wszedł w wiek męski, wiek klęski...

Michał Buszewicz nie zatrzymuje się jednak na współczesności. Jego refleksje sięgają roku 2070, w którym to Michał Buszewicz umiera. Trzej ukazujący się na spartańsko urządzonej scenie aktorzy, Tomasz Cymerman, Daniel Dobosz, i Konrad Wosik , to pracownicy wynajęci przez syna zmarłego do uprzątnięcia mieszkania po tacie.

W domu zmarłego pracownicy zaczynają przemawiać jego głosem (raz w pierwszej, raz w trzeciej osobie), opowiadając historię, która mogłaby być historią każdego ze współczesnych mężczyzn. Dziecięce traumy, burza hormonów w okresie dojrzewania, niespełnione zawodowe ambicje, rozterki związane z samooceną, porażki rodzinne. W tym najboleśniejsza porażka związana z zerwaniem uczuciowej relacji z synem. Nawracające myśli o śmierci Wreszcie samotność i pojednanie z jedynakiem, które jednak nie sprawia, że życie starego człowieka staje się łatwe i przyjemne...

Zobaczyliśmy mądrą sztukę, z bardzo dobrze, momentami błyskotliwie napisanymi dialogami. I trójką bardzo energetycznych aktorów, którzy przez 100 minut na scenie nie dają sobie i widzom chwili wytchnienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera