Ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo, a może medycyna? Maturzysta, który chce w przyszłości poświęcić się udzielaniu pomocy innym, ma wiele możliwości.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150614" sub="Podstawy udzielania pierwszej pomocy dla przedszkolaków? Czemu nie! / Fot. Łukasz Trzeszczkowski">- Chemią i biologią interesowałam się już od podstawówki, a kierunek studiów wybrałam ostatecznie w czwartej klasie liceum - wspomina studentka medycyny. - Nauki jest sporo, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić.
9,4 osoby na jedno miejsce
UMK jest jedyną uczelnią w naszym regionie, na której można studiować medycynę. Przyszli ratownicy medyczni mogą tu uzyskać stopień licencjata. Jednak dostać się do Collegium Medicum nie jest łatwo. W zeszłym roku na jedno miejsce na kierunku lekarskim przypadało 9,4 osoby. Świeżo upieczeni studenci już na pierwszym roku muszą zmagać się z bardzo trudnym przedmiotem - biologią medyczną, która dla wielu okazuje się przeszkodą nie do przebycia. Następne lata to kolejne trudne zajęcia i coraz więcej nauki.
<!** reklama>- Wiele osób myśli, że to zajęcia w prosektorium są dla studentów ciężkim przeżyciem. Ale nie jest tak źle - mówi Ewelina Kowalska, absolwentka. - Studenci najpierw pracują na kośćcu, później otrzymują poszczególne kończyny i stopniowo oswajają się z charakterem zajęć i sposobem pracy...
Po ukończeniu studiów i odbyciu stażu absolwenci zwykle nie mają problemów z zatrudnieniem.
- Niektórzy decydują się także na pracę za granicą. Takie oferty pojawiają się w naszym Biurze Karier i kuszą wysokim wynagrodzeniem - przyznaje Aleksandra Konopka z Działu Promocji i Informacji Collegium Medicum.
Ratownictwo modne
Na brak zainteresowania nie mogą narzekać policealne szkoły medyczne, które swoje siedziby mają w Bydgoszczy, Ciechocinku, Grudziądzu, Inowrocławiu, Świeciu i Toruniu.
- Maturzyści najchętniej składają dokumenty na ratownictwo medyczne. Wielu zamierza kształcić się na technika farmaceutę, technika masażystę i opiekuna medycznego - wymienia Urszula Majewska, dyrektorka Szkoły Policealnej Medyczno-Społecznej w Inowrocławiu. - Wciąż jest bardzo duże zapotrzebowanie na takich fachowcow. Nasze społeczeństwo starzeje się, jest wielu niepełnosprawnych.
Praca czeka
Wykonywanie zawodu ratownika medycznego wymaga nie tylko dużej sprawności intelektualnej, lecz także fizycznej. Każdy kandydat obowiązkowo przechodzi więc badanie spirometryczne. (Collegium Medicum UMK do tego roku wymagało przejścia testów sprawnościowych, które podczas tegorocznego naboru nie będą organizowane. Zawodu nie będą mogły uprawiać osoby z dysfunkcją narządu ruchu.) Do tzw. „kobył” słuchacze policealnych szkół medycznych zaliczają anatomię i fizjologię – przedmioty, które pojawiają się praktycznie na każdym kierunku w tych placówkach.
- Uczący się w naszej placówce nie tylko zdobywają wiedzę teoretyczną - mówi Urszula Majewska. - Oprócz wykładów odbywają się ćwiczenia. Uczniowie w salach demonstracyjnych przygotowują się do zawodu m.in. ćwicząc na fantomach, odbywają praktyki w placówkach medycznych, zakładach opiekuńczo-pielęgnacyjnych i sanatoriach. Kilkuletnia nauka zakończona jest egzaminem zewnętrznym.
W zależności od kierunku kształcenia zajęcia trwają od dwóch do pięciu semestrów.
- Przyszły opiekun medyczny kształci się dwa semestry, ratownik cztery, natomiast technika dentystycznego szkolimy dwa i pół roku - mówi Marianna Czarnecka, dyrektorka Medycznej Szkoły Policealnej im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Według statystyk, zdecydowana większość absolwentów znajduje zatrudnienie.
Siostra po studiach
Maturzyści, którzy zamierzają studiować pielęgniarstwo, w naszym regionie mają do wyboru dwie uczelnie wyższe: Uniwersytet Mikołaja Kopernika oraz Wyższą Szkołę Humanistyczno-Ekonomiczną we Włocławku.
- Nasza uczelnia otrzymała uprawnienia do prowadzenia studiów I stopnia na kierunku pielęgniarstwo w roku 2003 - mówi Monika Jabłońska, rzeczniczka prasowa WSHE we Włocławku. - Studia II stopnia może prowadzić zgodnie z decyzją Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 2009 roku.
WSHE umożliwia także odbycie tzw. studiów pomostowych, przeznaczonych dla absolwentów liceów medycznych oraz zawodowych szkół medycznych, którzy - zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej - muszą uzupełnić wykształcenie, aby móc dalej wykonywać swój zawód.
Dla każdego
Niektóre szkoły medyczne nie tylko kształcą przyszłych zawodowych ratowników, ale i organizują kursy, podczas ktorych każdy może nabyć wiedzę i umiejętności z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Toruńska szkoła medyczna od dawna z powodzeniem uczy dzieci, młodzież i dorosłych, jak udzielić pomocy drugiemu człowiekowi, a wiadomo, że taka pomoc w pierwszych minutach po wypadku, udzielona przez świadka zdarzenia, często decyduje o życiu i zdrowiu poszkodowanego.