https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Express" sprawdził, jak prezentują się place zabaw w Bydgoszczy

Jarosław Jakubowski
Lata boomu demograficznego mamy za sobą, więc i zapotrzebowanie na place zabaw jest jakby mniejsze. Za to te, które powstają, mogą zadowolić najwybredniejsze maluchy. I tych starszych też.

Lata boomu demograficznego mamy za sobą, więc i zapotrzebowanie na place zabaw jest jakby mniejsze. Za to te, które powstają, mogą zadowolić najwybredniejsze maluchy. I tych starszych też.

<!** Image 3 align=none alt="Image 213202" sub="W miasteczku rekreacyjnym na Wyżynach dzieci mogą czuć się bezpiecznie. (Fot. Dariusz Bloch)">

Tylko pod opieką Urzędu Miasta jest 35 placów zabaw. Pozostałe są w gestii spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.

Najwyżej przez bydgoszczan oceniane są place zabaw na Wyspie Młyńskiej i w parku Kochanowskiego. Nic dziwnego, że są one oblegane przez cały dzień. - Na Wyspie Młyńskiej jest mnóstwo ciekawych, a przy tym bezpiecznych urządzeń dla dzieci. Jest nawet mata amortyzująca ewentualne upadki. Jedynym mankamentem tego placu zabaw jest to, że poza małymi dziećmi korzystają z niego te starsze, co powoduje, że maluchy są niekiedy poturbowane - mówi pani Maria ze Śródmieścia.

<!** reklama>

Plac w parku Kochanowskiego jest z kolei ceniony za to, że dzieci mają tam dużo przestrzeni.

Wśród gminnych placów zabaw ciekawie prezentuje się ten przy ul. Okólnej na Łęgnowie (sporo urozmaiconych urządzeń), na Wyżynach przy Grzymały-Siedleckiego i Wiosny Ludów (dużo miejsca, piasek, ciekawe urządzenia) czy w parku Załuskiego na osiedlu Leśnym.

Gorzej wyglądają place zabaw przy ul. Chmurnej-Chmielnej na Czyżkówku (niezbyt bezpieczne urządzenia z metalowych rurek) oraz place na Szwederowie - przy ul. Czackiego i Halickiej (na obu nie ma wiele więcej poza stołami pingpongowymi).

Z osiedlowych placów zabaw można pochwalić ten przy ul. Nakielskiej na Miedzyniu. Rodzice (i dziadkowie) podkreślają, że można tam swobodnie pójść z małym dzieckiem, bez obawy, że stanie mu się krzywda. Prawdziwym hitem jest miasteczko rekreacyjne przy ul. Ogrody na Wyżynach, otwarte niedawno przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Budowlani”.

Z kolei na ocenę negatywną zasługuje plac zabaw przy ul. Jarużyńskiej w Fordonie. - Czas zatrzymał się tu na epoce wczesnego Gierka. Metalowe, zardzewiałe urządzenia stwarzają zagrożenie dla dzieci - alarmuje Krzysztof Gonerski z ul. Jarużyńskiej. Mamy informację, że wkrótce ten plac zabaw ma zostać uporządkowany.

Miasto właśnie rozstrzygnęło przetarg na utrzymanie placów zabaw oraz obiektów infrastruktury sportowej. Wybrana została oferta spółdzielni socjalnej „Bydgoszczanka” z ul. Smoleńskiej.

Do końca tego roku firma ta będzie zobowiązana do prowadzenia tzw. książki placów zabaw (każdy plac ma jedną taką), kontroli placów zabaw (w okresie letnim raz w tygodniu, zimą dwa razy w miesiącu), comiesięcznych kontroli niektórych urządzeń. Do tego dochodzi utrzymanie czystości, naprawy, malowanie urządzeń oraz wymiana piasku w piaskownicach.

Z kolei wkrótce ma zostać rozstrzygnięty przetarg na budowę ośmiu szkolnych placów zabaw w Bydgoszczy. Mają powstać do połowy listopada.

Budowę lub modernizację placów zabaw przewidują też niektóre projekty zgłoszone do programu inicjatyw lokalnych „5/6”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski