MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euro bez kompleksów

Tadeusz Nadolski
- Myślę, że za dużo nam obiecano w sensie infrastruktury i niepotrzebnie, bo UEFA nie pytała o autostrady. Pytała o stadiony, hotele i ośrodki pobytowe - powiedział w TVN24 były prezes PZPN. Michał Listkiewicz.

- Myślę, że za dużo nam obiecano w sensie infrastruktury i niepotrzebnie, bo UEFA nie pytała o autostrady. Pytała o stadiony, hotele i ośrodki pobytowe - powiedział w TVN24 były prezes PZPN. Michał Listkiewicz.

<!** Image 2 align=right alt="Image 189406" sub="Były prezes PZPN, Michał Listkiewicz, uważa, że Euro 2012 będzie udane Fot.: Tymon Markowski">Pytany o przygotowania Polski do Euro 2012 przekonywał, że pomimo wszystko „więcej jest pozytywów niż negatywów”. O więcej optymizmu apelował też komentator sportowy, Tomasz Zimoch.

Były szef PZPN zaznaczył, że osobiście najbardziej bał się o ośrodki pobytowe dla piłkarzy, a okazuje się, że „jest wspaniale”.

- Mieliśmy dwa ośrodki pobytowe i to takie sobie, teraz mamy 25-30 i prawie wszystkie drużyny są u nas. Spięto się niepotrzebnie, że będzie tyle tych autostrad, a nikt o to nie pytał. Ostatnio prezydent UEFA, Michael Platini, który przyjechał do Polski, powiedział: - Ludzie na całym świecie będą oglądali wasze stadiony, piękną trawę i drużyny - stwierdził Michał Listkiewicz. Według niego „to, że będzie się jechało godzinę dłużej, nie jest żadnym problemem”.

- Całkiem fajne są dworce - tutaj dotrzymano słowa. Bardzo ważna też jest pogoda, która zepsuła mistrzostwa w Austrii i Szwajcarii. Kibice nie mieli co robić, nudzili się, strefy kibica były puste. Ale jeśli będzie pogoda, to będzie cudownie - ocenił Listkiewicz.

Do tego samego przekonywał też na antenie TVN24 komentator sportowy Polskiego Radia, Tomasz Zimoch. - Polecam jedno: abyśmy to Euro przeżyli naprawdę fantastycznie. Udekorujmy domy, udekorujmy nasze samochody, bawmy się, miejmy dystans do siebie, nie bądźmy markotni - radził.

Zimoch nie chce przeceniać też znaczenia organizacyjnych niedociągnięć.

<!** reklama>- To prawda, że nie wszystko się udało. Ale chodźmy na Euro bez kompleksów - apelował. Problem dróg? - Kibice i tak będą latali wyczarterowanymi samolotami - odpowiadał Zimoch.

Z kolei „Rzeczpospolita”, powołując się na dane spółki PL.2012, donosi, że przygotowując się do Euro 2012 w Polsce nie zrealizowano inwestycji wartych aż 13 miliardów złotych. To 1/8 wszystkich zaplanowanych początkowo inwestycji - wskazuje gazeta. Największą porażką jest oczywiście stan infrastruktury. Z tekstu „Rzeczpospolitej” wynika, że „egzamin zdali głównie prywatni przedsiębiorcy”. Kto zawiódł? Państwo - odpowiada gazeta.

„Największą porażką jest infrastruktura. Żadna z dróg, którymi zgodnie z deklaracjami z 2008 r. kibice mieli podróżować po Polsce, nie zostanie w całości wybudowana ani zmodernizowana. Na pierwszy plan wysuwa się budowa kluczowego odcinka autostrady A2 do Warszawy, który zgodnie z wielokrotnymi deklaracjami byłego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka i obecnego szefa resortu transportu Sławomira Nowaka miał być przejezdny w czerwcu” - przypominają autorzy tego artykułu.

Gotowe nie będą też autostrady A1 i A4.

- Inwestycje drogowe zostaną zrealizowane w 40 procentach. Żadne z miast gospodarzy nie będzie mieć bezpośredniego, nowego połączenia zarówno drogowego, jak i kolejowego - przyznaje poseł koalicji i wiceszef Sejmowej Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński (PSL).

To właśnie podczas przemieszczania się z miasta do miasta przyjezdnych kibiców ma czekać według gazety największy „horror”. Z Warszawy do Wrocławia będą jechać blisko sześć godzin. Ze stolicy do Gdańska pięć.

„Rzeczpospolita” wskazuje jednak, że z przygotowań do Euro obronną ręką wyszły władze samorządowe.

„Gotowe są najważniejsze obiekty, czyli stadiony. Choć i tu nie obyło się bez wpadek - obiekty w Poznaniu i Wrocławiu okazały się w sumie o niemal 300 milionów droższe, niż planowano” - przypomina gazeta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!