Energa - Artego. Jak obstawiają bukmacherzy?

Pierwsze dwa mecze rozegrane zostaną w grodzie Kopernika - w niedzielę, 19 marca, o godz. 17.00 i w poniedziałek, 20.03., o godz. 18.00.

Na tym etapie rywalizuje się do trzech wygranych, co oznacza, że kolejny (kolejne?) pojedynek odbędzie się w Bydgoszczy 25 marca i ewentualnie 26.03. W przypadku remisu 2-2 do decydującej walki dojdzie w Toruniu 29.03.

Forma rośnie
Po rundzie zasadniczej wyższe (trzecie) miejsce zajęły torunianki z bilansem 16 zwycięstw i 6 porażek. Artego uplasowało się, jak wiadomo, na szóstej pozycji (13-9). Dotąd dwukrotnie lepsza, choć minimalnie, okazywała się drużyna toruńska. Czy to oznacza, że podopieczne Tomasza Herkta skazane są na porażkę? Na pewno nie!

Przede wszystkim po perturbacjach zdrowotno-personalnych zespół osiąga coraz wyższą formę. Na dodatek, dzięki rozegraniu ostatniego meczu awansem, bydgoski szkoleniowiec miał dwa tygodnie czasu na dopracowanie taktycznych szczegółów. A znany jest z tego, że jak nikt potrafi przygotować prowadzone przez siebie drużyny do walki właśnie w play offach.
Oba zespoły prezentują bardzo zbliżony potencjał i o końcowym sukcesie lub porażce decydować będą zapewne szczegóły, pojedyncze udane lub nieudane akcje. Ważne, by bydgoszczanki zachowały zimną krew, wykorzystały wszystkie swoje atuty i - przede wszystkim - mocno broniły. Bo to zapewne będzie klucz do zwycięstwa. Ale o ten element jesteśmy raczej spokojni, bo na zajęciach poświęcają mu bardzo dużo czasu i jest to znak firmowy pochodzącego z Poznania bydgoskiego trenera. Pokazują to statystyki. W dotychczasowych spotkaniach Energa traciła średnio 66,9 pkt, a Artego 64,3.

Dodajmy jeszcze, że dla bukmacherów faworytem niedzielnego pojedynku będą gospodynie. Według firmy STS kurs na triumf torunianek wynosi 1,55, a na Artego 2,15.

Kibice jadą do Torunia
Klub organizuje wyjazd fanów Artego do Torunia na oba pojedynki. Zapisy przyjmowane są jeszcze w piątek, 17 marca, do godziny 15.00 w hali sportowej Artego Arena przy ul. Toruńskiej 59 (wejście od strony Brdy).

Wśród innych ćwierćfinałowych pojedynków niewątpliwie najciekawiej zapowiada się konfrontacja czwartego po rundzie zasadniczej AZS-u Gorzów (bilans 15-7) z piątym CCC Polkowice (14-8). W tym sezonie spotkały się już ze sobą oczywiście dwukrotnie i wynik jest remisowy (61:49 dla AZS i 57:46 dla CCC). W tym przypadku niemal na pewno nie skończy się na trzech meczach. W pozostały spotkaniach zdecydowanymi faworytami są Ślęza Wrocław (z Basketem Gdynia) i Wisła Kraków (z AZS UMC Lublin).

Przewidywane pierwsze piątki
Energa Toruń: Julie McBride (śr. 10,5 pkt), Darxia Morris (18,8), Julia Adamowicz (7,0), Emilia Tłumak (7,3), Kelley Cain (13,3). Artego Bydgoszcz: Maurita Reid (14,1), Katarzyna Suknarowska (5,1), Elżbieta Międzik (12,8), Bernice Mosby (13,8), Denesha Stallworth (17,6).

Pozostałe pary ćwierćfinałów play off
Ślęza Wrocław (1) - Basket 90 Gdynia (8)
Wisła Can-Pack Kraków (2) - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin (7)
InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. (4) - CCC Polkowice (5).

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU