Już 4 grudnia mieszkańcy Świecia będą mieli okazję osobiście przekonać się co artysta potrafi zrobić, używając jako tworzywa rzeczy uznanych za zbędne.
<!** Image 2 align=right alt="Image 103051" sub="Uwieńczeniem akcji zbierania wśród mieszkańców niechcianych przedmiotów będzie wystawa na świeckim zamku
/ Fot. Archiwum">- Mamy nadzieję, że wystawa, będąca uwieńczeniem projektu artystycznego „Przebudzenie”, nie pozostawi osób, które na nią przyjdą obojętnymi na nowoczesną sztukę - mówi Romuald Dworakowski, kierownik Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu.
Ze śmietnika na wystawę
W sierpniu Robert Kuśmirowski rozpoczął akcję zbierania rzeczy bezużytecznych i zniszczonych. Osobiście odwiedzał różne zakątki Świecia, trafiał na różne ulice, do wielu domów, rozmawiał z mieszkańcami, pytał o przedmioty, które przeznaczyli na wyrzucenie. Wyjaśniał, że posłużą mu one do stworzenia wystawy, którą pokaże na zamku krzyżackim w Świeciu, a potem przewiezie ją w całości do krakowskiego Bunkra Sztuki, gdzie z kolei „zamkowa” ekspozycja ze Świecia stanie się częścią jeszcze większej wystawy, dotyczącej tematu kolekcjonowania oraz pasji pozyskiwania i posiadania różnorodnych przedmiotów. Tym sposobem okaże się, że te rzekomo bezużyteczne przedmioty mieszkańców Świecia, zaistnieją na ważnej wystawie, w jednej z najbardziej znaczących galerii w Polsce - w Bunkrze Sztuki.
Sztuka z odpadów
- Po sierpniowym pobycie Roberta Kuśmirowskiego w Świeciu, przez ponad miesiąc zbieraliśmy dla artysty rzeczy niechciane, które przynosili mieszkańcy - mówi Romuald Dworakowski.
<!** reklama>W magazynach OKSiR znalazło się więc sporo najróżniejszych przedmiotów, takich jak: zepsute radia, monitory, aparaty fotograficzne, komórki; stare telewizory; wiadra z pustymi butelkami i zgniecionymi puszkami po piwie; piłeczki pingpongowe; sztuczne kwiaty w doniczkach; połamane stoły i krzesła; wypisane flamastry; najróżniejsze bibeloty i cała „drobnica” (śrubki, nakrętki, gwoździe, spinacze, guziki) i jeszcze wiele, wiele innych przedmiotów a nawet tylko ich części. Na początku przyszłego tygodnia artysta przyjedzie już po raz kolejny do Świecia, teraz po to, by stworzyć na zamku krzyżackim z zebranych, niechcianych rzeczy, wyjątkową wystawę, podnosząc tym samym każdy dotychczas bezużyteczny przedmiot, który się na niej znajdzie, do rangi dzieła sztuki. Początek wernisażu nastąpi o godzinie 19.