Egzaminy na prawo jazdy stopniowo wznawiane. Po weekendzie czas na kat. B w bydgoskim WORD

Zapisy na egzaminy na prawo jazdy wznowione zostały 4 maja. Teorię na wszystkie kategorie można zdawać już od poniedziałku, podobnie jak praktyczny egzamin na samochody ciężarowe i na motocykle. Po weekendzie czas na samochody osobowe (kat. B). Jak przygotowuje się WORD? Sprawdziliśmy.

Jak mówi nam Andrzej Gross, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) w Bydgoszczy, zainteresowanie egzaminami jest spore. Lawiny jednak nie ma. Jak przypomina nasz rozmówca, w czasie gdy egzaminy się nie odbywały (od 16 marca – przyp. aut.), zamknięte były także szkoły jazdy, co za tym idzie, osób po kursie nie przybyło. Teraz trwają przygotowania do odmrażania egzaminów na kolejne kategorie. Środki bezpieczeństwa, zgodnie z wytycznymi ministra zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego, wdrażane są już od kilku tygodni.

- Zależy nam na bezpieczeństwie zarówno zdających, jak i egzaminatorów. W widocznych miejscach zamieściliśmy informacje dotyczące m.in. tego, jak prawidłowo myć ręce, jakie obowiązują wytyczne. Wydzieliliśmy także strefy bezpieczeństwa, by nie było tłoku. Dostępne są również płyny do dezynfekcji – wymienia Andrzej Gross. - Liczba zdających egzamin teoretyczny będzie mniejsza, tak by była zachowana odległość przynajmniej 2 m. Przed samym egzaminem wszystkim zdającym będziemy mierzyć temperaturę. Egzaminatorzy wyposażeni są w maseczki i przyłbice, dodatkowo będą zabezpieczeni specjalnymi odgradzającymi ekranami z plexi.

Jak podkreśla nasz rozmówca, obowiązkowe maseczki dotyczą także zdających. Po każdym egzaminie sale są dokładne dezynfekowane.

Zależy nam na bezpieczeństwie zarówno zdających, jak i egzaminatorów. Wydzieliliśmy strefy bezpieczeństwa, by nie było tłoku. Dostępne są płyny do dezynfekcji. Liczba zdających egzamin teoretyczny będzie mniejsza, tak by była zachowana odległość przynajmniej 2 m. Przed samym egzaminem wszystkim zdającym będziemy mierzyć temperaturę

Także w przypadku egzaminów praktycznych egzaminatorzy wyposażeni są w przyłbice lub maseczki oraz rękawiczki. Przed rozpoczęciem egzaminu zdający (obowiązkowo w maseczce) ma mierzoną temperaturę, a po jego zakończeniu samochód musi przejść dezynfekcję.

Środki bezpieczeństw wprowadzone w związku z epidemią to niejedyna nowość. Zdający powinni się przygotowań na zwiększoną pulę pytań. W bazie jest ich o ponad 200 więcej niż dotychczas.

Obszerniejszy zestaw pytań obowiązuje oczywiście w całym kraju, a związany jest z niedawnymi zmianami w Prawie o ruchu drogowym - zwłaszcza wprowadzeniem obowiązku jazdy „na suwak” i tworzenia „korytarza życia”.

- Jestem zaskoczony. Nikt nas urzędowo nie informował o zmianach w bazie pytań egzaminacyjnych - mówi Marek Staszczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu, prezes Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD. - Owszem, każdy kto przystępuje do egzaminu państwowego, powinien już wiedzieć, że na drogach obowiązują zmodyfikowane przepisy, ale nie zmienia to faktu, że nie poinformowano nas o dodatkowych pytaniach. Zaskoczony może być egzaminator, który nie widział jeszcze tych pytań. Cóż dodać - tak właśnie wygląda styl odgórnego zarządzania w naszym kraju.

Zaskoczenie, bo i on nie otrzymał informacji, wyraził także Andrzej Gross, dyrektor WORD w Bydgoszczy.

Egzamin na Prawo Jazdy 2020 - taka jest baza

Cała zaś baza pytań liczy 3079 pytań. Można ją znaleźć na stronie Ministerstwa Infrastruktury w zakładce „Jak uzyskać prawo jazdy?”.

Ministerstwo Infrastruktury informuje, że nie posiada praw autorskich do pytań. Prawa te pozostają po stronie podmiotu, który przekazał pytania egzaminacyjne, zaś ministerstwo wykorzystuje je podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy oraz udostępnia je na swojej stronie internetowej.

Wkrótce, gdy tylko w życie wejdą inne zmiany w przepisach drogowych, znów można się spodziewać tego, że baza pytań egzaminacyjnych „przytyje”.

Chodzi o pierwszeństwo pieszych przed samochodami jeszcze przed wejściem na zebrę, o zniesienie obowiązującej nocą dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym do 60 km na godz. i ustalenie „na sztywno” 50 km, o bardziej dotkliwe sankcje wobec kierowców przekraczających dozwoloną prędkość w terenie niezabudowanym o więcej niż 50 km na godz., co skutkować będzie odebraniem na 3 miesiące prawa jazdy.

"Bez ściemy" o pościgach w filmach.