Kierowcy zaskakiwani są ciągłymi zmianami oznakowania na trasie do węzła w Stryszku. Teraz na wylocie z miasta zniknął znak drogowy D-7 - droga ekspresowa.
- Najpierw znaki długo stały tyłem do kierunku jazdy samochodów. To było przed otwarciem nowo wybudowanej trasy. A teraz nowa niespodzianka. W poniedziałek jechałem do pracy od strony Inowrocławia i na drodze było oznaczenie trasy ekspresowej od węzła do miasta. Wracając z miasta zauważyłem, że oznaczenia do węzła nie ma - mówi mieszkaniec gm. Nowa Wieś Wielka.<!** reklama>
Wbrew pozorom, dla wielu to istotna informacja. Znak trasa ekspresowa pozwala na rozwinięcie większej prędkości - do 120 km/h.
- A tymczasem jadąc do węzła odruchowo zwalniam w obawie przed policją - mówi kierowca.
Pasażer jego auta dodaje: - A może drogowcy specjalnie zdjęli tablice, aby kierowcy rzeczywiście zwalniali przed węzłem. Stoi tam fotoradar, a właściwie jego atrapa. Już nieraz rozpędzone auta ostro hamowały przed moim samochodem.
Marek Kowalczyk, dyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jest zaskoczony brakiem oznakowania. - W jedną, jak i w drugą stronę to jest droga ekspresowa. Może ktoś znak ukradł? Nikt nie zgłosił tego sygnału. Sprawdzimy. Oznakowanie tej trasy się zmieni, ale jak wybudujemy trasę S5. Na razie to kwestia przyszłości - wyjaśnia szef bydgoskich drogowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać