https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziura w dachu na lokatora?

Do „Expressu” zadzwoniła Czytelniczka: - Wynajmuję mieszkanie przy Gdańskiej. Nowy właściciel domu chce pozbyć się naszej rodziny. Przedziurawił dach. Deszcz zalewa dom i meble - mówiła.

Do „Expressu” zadzwoniła Czytelniczka: - Wynajmuję mieszkanie przy Gdańskiej. Nowy właściciel domu chce pozbyć się naszej rodziny. Przedziurawił dach. Deszcz zalewa dom i meble - mówiła.

<!** Image 2 align=right alt="Image 149431" sub="Dorota Gostomska z mężem i piątką dzieci mieszka w oficynie kamienicy Fot. Tadeusz Pawłowski">Od kilku lat Dorota Gostomska z mężem i piątką dzieci wynajmują dwupokojowe mieszanie w oficynie kamienicy przy ul. Gdańskiej. Najmłodszy chłopiec ma dwa latka, a najstarsza córka jest uczennicą gimnazjum. Czasami było krucho z pracą, więc nie zawsze rodzina miała pieniądze na pokrycie wszystkich rachunków. Jesienią 2009 roku, kiedy zmienił się właściciel nieruchomości, zaczęły się problemy.

- Nie chciał podpisać żadnej umowy i wystawił nam wymówienie. Nie ukrywam, że jest między nami konflikt, ale ostatnio jedna z sąsiadek opowiadała, jak widziała właściciela na dachu. Kiedy się rozpadało, wszystko stało się jasne. Ktoś celowo przedziurawił dach - mówi Dorota Gostomska - Mieszkanie jest w bardzo złym stanie. Jest zimno, a na ścianach rośnie grzyb, ale nie stać nas na nic lepszego. A kiedy szukamy innej oferty, rozmowa kończy się kiedy tylko wspomnę o piątce dzieci.

Dzięki interwencji „Expressu”, problemem zainteresował się pracownik socjalny z Rejonowego Ośrodka Pomocy Społecznej „Bartodzieje”. - Możemy pomóc w konsultacjach z właścicielem i wesprzeć rodzinę finansowo, na przykład w wyrównaniu zaległych rachunków - tłumaczy Ewa Taper, wicedyrektorka bydgoskiego MOPS.

<!** reklama>Zdecydowanie inne zdanie na ten temat ma właściciel nieruchomości. - W mojej ocenie ci lokatorzy są nieuczciwi. To typowy przykład pasożytów - ocenia pan Marcin. - Nikt nie pytał mnie o umowę, a z moich informacji wynika, że oficyna jest przeznaczona do rozbiórki. Mam wrażenie, że pani Gostomska chce tylko wykorzystać krytyczną sytuację, aby otrzymać mieszkanie socjalne od miasta. Jak to jest, że mają pieniądze na utrzymanie samochodu, a brakuje im na czynsz?

Na pytanie, czy celowo przedziurawił dach, aby pozbyć się niewygodnych lokatorów, właściciel odpowiada - Przyznaję, że nie warto inwestować w remont tego budynku i planuję sprzedać tę nieruchomość, ale nie mam czasu na takie rzeczy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski