Oficjalnie nikt w sądzie nie przyzna, że istnieje coś takiego jak obchody „dnia Piłata” w Wielki Piątek. Oznaczają sprzeciw wobec niesprawiedliwego skazania Jezusa Chrystusa na śmierć. Nieoficjalnie jednak od lat sędziowie w ten dzień łagodnieją i rozpatrują o wiele mniej spraw niż zazwyczaj. Starają się także nie wydawać wyroków.
Sędzia Marta Kożuchowska - Warywoda, zastępca rzecznika prasowego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” przyznaje, że w Wielki Piątek spraw jest mniej niż zwykle. Na przykład u niej w wydziale nie zaplanowano na dziś żadnej rozprawy. Według niej z jednej strony przyczyny są prozaiczne - zbliżający się okres świąteczny. Wiele osób bierze wtedy urlopy, także w sądach, więc siłą rzeczy spraw jest mniej.
- Coś jednak jest w kwestii tego, że sędziowie wolą nie wydawać wyroków w Wielki Piątek. Przed Wigilią na przykład możemy zaobserwować, że w sądach jest wyznaczonych o wiele więcej spraw, w których strony próbują ugodowo załatwić swój spór. Przyjęło się, że okres przed Bożym Narodzeniem sprzyja zgodzie i mediacjom. Tak samo, jak to, żeby lepiej nie wydawać wyroków w Wielki Piątek - mówi sędzia Marta Kożuchowska - Warywoda.
Andrzej Malicki, znany wrocławski adwokat, członek Naczelnej Rady Adwokackiej przyznaje, że zdarzało się adwokatom z wieloletnim doświadczeniem powiedzieć do sędziego, że tylko Piłat sądził w Wielki Piątek.
- Jest to uwaga pozamerytoryczna albowiem Triduum Paschalne nie obejmuje dni wolnych od pracy. Ale dla wierzących jest to bardzo ważny dzień, a dla niewierzących to również może być okazja do refleksji - mówi mecenas Malicki. Podkreśla także, że wyrok niesprawiedliwy nigdy nie kończy sprawy.
- Jeśli sprawa jest źle rozstrzygnięta i skrzywdzono człowieka, to będzie żyła wiele tysięcy lat w nauce, sztuce i publicystyce - przekonuje wrocławski mecenas.
Warto przypomnieć, że Wielki Piątek to dzień, w którym Kościół wspomina mękę i śmierć Jezusa na krzyżu. W kalendarzu liturgicznym nazywany jest Wielkim Piątkiem Męki Pańskiej. Mówi się też, że Wielki Piątek to dzień Krzyża. Jest jedynym dniem w roku, w którym nie odprawia się mszy świętej. Tego dnia obowiązuje ścisły post. Nie należy jeść mięsa, a osoby od 18. do 60. roku życia powinny zachować post ilościowy, czyli zjeść tylko trzy posiłki, w tym tylko jeden do syta. Z postu zwolnieni są chorzy, małe dzieci oraz ludzie w podeszłym wieku.
Sędziowie mają również pracować inaczej 20 kwietnia. O godz. 12. zaplanują półgodzinną przerwę, aby udać się na specjalnie zwołane na ten dzień zebrania. W ten sposób sędziowie chcą pokazać swój sprzeciw przeciwko rządowym planom zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Oficjalnie nikt nie nazywa tego strajkiem, ponieważ sędziowie nie mogą strajkować.
