Dziś o 20.30 Zawisza gra z Górnikiem i żegna się z kibicami na Gdańskiej

W meczach z Górnikiem bydgoscy piłkarze mają niezły bilans - trzy zwycięstwa w czterech meczach. W każdym z tych spotkań zawiszanie strzelali minimum dwa gole.

Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza, mimo że w tym sezonie już wiele osiągnęli, nadal w każdym meczu grają o cała pulę. Nadal mają szansę na czwarte miejsce. Po niedzielnym meczu z Lechią (0:0) pozostał mały niedosyt.

- Szkoda tego ostatniego remisu z Lechią, bo gdyby nie wygrana Ruchu, to moglibyśmy się pokusić nawet o walkę o trzecią lokatę. Pomimo to chcemy zająć jak najwyższą pozycję w tabeli, bo to oznacza większą gratyfikację finansową dla samego klubu - mówi Jakub Wójcicki, prawoskrzydłowy, który ostatnio dostaje od trenera nowe zadania na boisku. Gra w środku pola, angażuje się więcej w defensywę.

Górnik przyjechał do Bydgoszczy bez swojego pierwszego bramkarza Łotysza Pavelsa Steinborsa (powołanie do reprezentacji).

Dzisiejszy mecz (20.30) transmitowany będzie w Canal+ Sport i Polsacie Sport Extra, ale my zapraszamy na stadion przy ul. Gdańskiej. Kasy czynne do godz. 21.30. Sędziuje Tomasz Musiał z Krakowa.

Oprócz meczu na Gdańskiej dziś w 36. kolejce T-Mobile Ekstraklasy w grupie mistrzowskiej zagrają: Pogoń - Legia, Lech - Ruch i Lechia - Wisła. Łączona transmisja w stacji Canal+ Sport w magazynie Multiliga+. Początek od godz. 19.30 (pierwszy gwizdek o 20.30).

Z Górnikiem po raz piąty

W T-Mobile Ekstraklasie, 10. kolejka: Górnik - Zawisza 3:2 (Kosznik 8, Zachara 48, R. Sobolewski 90 - Vasconcelos 5-karny, Dudek 69-karny);

25. kolejka: Zawisza - Górnik 3:1 (Geworgian 51, Dudek 63 i 68 - Iwan 20);

W 1/4 Pucharu Polski: Zawisza - Górnik 2:1 (Masłowski 40, Petasz 70 - Majtan 21);

Górnik - Zawisza 0:3 (Drygas 35 i 69, Iwan 52-samobój).