Chinka Lin Zhu, Hiszpanka Sara Sorribes Tormo i Chorwatka Petra Martić nie były w stanie poważnie zagrozić Polce w poprzednich spotkaniach londyńskiego turnieju. Nasza tenisistka dotychczas nie straciła seta i wyrównała najlepsze osiągnięcie w karierze, a więc znalazła się w gronie szesnastu najlepszych tenisistek na jedynym wielkoszlemowym turnieju rozgrywanym na trawie. W niedzielę powalczy o pierwszy w karierze ćwierćfinał Wimbledonu.
Iga Świątek i Belinda Bencic nigdy nie grały w ćwierćfinale Wimbledonu
Zadanie do łatwych należeć nie będzie, wszak po drugiej stronie stanie Belinda Bencic, a więc zawodniczka notowana w rankingu na czternastej pozycji. Obydwie tenisistki mierzyły się ze sobą dotychczas trzykrotnie. Dwa razy wygrała Iga (finał w Adelajdzie w 2021 roku, a także spotkanie w tegorocznym United Cup), raz górą była Szwajcarka (US Open w 2021 roku). Kilka miesięcy temu z kolei Świątek wygrała spotkanie walkowerem (ćwierćfinał w Dosze) po tym, gdy rywalka zrezygnowała z gry.
Wymienione pojedynki odbywały się na kortach twardych, tym razem zaś dojdzie do rywalizacji na trawie. I choć wydaje się, że Polka znacznie lepiej niż w poprzednich latach radzi sobie na tej nawierzchni, dopiero niedzielne spotkanie da odpowiedź, czy poprawa jest na tyle znaczna, by stawiać ją w roli jednej z faworytek do końcowego triumfu w Wimbledonie. Bencic jest znacznie bardziej ofensywnie usposobiona niż choćby Sorribes Tormo czy Martić i z pewnością każde gorsze i krótsze zagranie Igi będzie starała się wykorzystać, posyłając piłkę w taki sposób, by nasza tenisistka nie była w stanie jej odegrać. Próbkę możliwości Szwajcarki (podobnie jak liderce światowego rankingu nigdy nie udało się jej jeszcze awansować do ćwierćfinału Wimbledonu) mogliśmy zobaczyć w potyczce z Magdą Linette, w którym Polka ugrała zaledwie cztery gemy.
Gdzie i o której godzinie mecz Iga Świątek - Belinda Bencic?
Aby myśleć o zwycięstwie Iga nie może pozwolić sobie na słabsze chwile, tak, jak miało to miejsce w rywalizacji z Martić. Zbyt duża liczba własnych błędów może sprawić, że tym razem strat nie uda się odrobić i to mimo tego, że w trzeciej rundzie Belinda także nie ustrzegła się pomyłek (Linette nie była w stanie skorzystać z żadnej okazji na przełamanie). Polka musi też pewnie, a przede wszystkim skutecznie serwować.
Mecz Iga Świątek - Belinda Bencic w czwartej rundzie turnieju Wimbledon zostanie rozegrany w niedzielę 9 lipca jako drugi na korcie centralnym. Spotkanie rozpocznie się po zakończeniu pojedynku Andriej Rublow - Aleksandr Bublik, a więc nie wcześniej niż o 16.30. Transmisja w Polsat Sport i Polsat Sport Go.
