MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci muszą mieć swobodę wyboru

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
- Nie pozwolimy urzędnikom zabijać rozwoju naszych dzieci - zapowiedzieli rodzice licealistów podczas debaty o przyszłości bydgoskiej oświaty.

- Nie pozwolimy urzędnikom zabijać rozwoju naszych dzieci - zapowiedzieli rodzice licealistów podczas debaty o przyszłości bydgoskiej oświaty.

<!** Image 2 alt="Image 107878" sub="Na debacie zorganizowanej w X Liceum Ogólnokształcącym nie pojawił się, mimo zaproszenia, nikt z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy Fot. Tomasz Szatkowski">Członkowie komisji edukacji Rady Miasta Bydgoszczy zgodzili się wczoraj na likwidację Szkoły Podstawowej nr 39 i XIV LO. - Negatywnie zaopiniowaliśmy projekty uchwał o zamiarze likwidacji X i XII Liceum Ogólnokształcącego - mówił radny Marek Gralik, przewodniczący komisji. - Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ miasto nie przedstawiło programu rozwoju szkolnictwa zawodowego. Do tych szkół trafiają uczniowie, którzy na koniec gimnazjum uzyskali 60-70 punktów, a maturę zdało aż 90-95 procent. Zatem szkoły te pozwalają swoim uczniom rozwijać się w trakcie nauki.

Zdaniem radnych, istnienie takich liceów daje szansę tym, którzy z różnych względów nie radzą sobie w gimnazjum. Podobne opinie głosili uczestnicy debaty, która odbyła się we wtorek w auli Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1.

<!** reklama>- Zmartwiłam się informacją o zamiarze likwidacji liceów - wyznała Ewa Heba, wizytator bydgoskiego kuratorium. - Nie dla każdego jest szkoła zawodowa, nie każdy ma predyspozycje zdrowotne do wykonywania danego zawodu. Poza tym, dzieci w wieku 16 lat nie mają jeszcze sprecyzowanych zainteresowań. Niektóre dojrzewają dopiero w klasie maturalnej.

Okazuje się, że nie tylko wiek i brak zainteresowań wpływa na wybór szkoły. - U prawie 40 procent gimnazjalistów stwierdza się dysfunkcje - wyjawiła nauczycielka, matka niedosłyszącego chłopca. - Moje dziecko nie nadaje się do szkoły zawodowej. Co mam zrobić? Syn z powodu choroby jest w stanie skończyć gimnazjum z dorobkiem 70 punktów!

Przedstawiciel rady rodziców, zastanawiał się, czy wśród urzędników, którzy są zwolennikami likwidacji szkół, jest ktoś, kto potrafi przewidzieć, które z zawodów za 10-15 lat utrzymają się na rynku pracy.

- Ilu z nas zmieniało zawód? Albo dlatego, że chciało, albo dlatego, że pracę człowieka zastąpiły maszyny? - pytał Marian Bąk. - Nie możemy pozwolić na to, by urzędnicy zabijali rozwój naszych dzieci, by decydowali o ich przyszłości, wtłaczając je w ciasne korytarze szkolnictwa zawodowego. Niech dzieci mają wybór.

Dodajmy, że do szkół, które miasto chce zlikwidować, dotarło już pismo polecające dyrektorom rozpoczęcie stosownych prac ewidencyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!