Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwustu dwudziestu pracowników oświaty nie otrzymuje minimalnego wynagrodzenia

Michał Sitarek
Basen AstoriaBasen Astoria Latem
Basen AstoriaBasen Astoria Latem Dariusz Bloch
W przyszłym roku, jak twierdzą niektórzy radni, niewiele poprawi się sytuacja pracowników administracji i obsługi placówek oświatowych.

Podczas ostatniej budżetowej sesji Rady Miasta radni przyjęli wnioski (niestety, tylko intencyjne) dotyczące wynagrodzeń pracowników administracji i obsługi placówek oświatowych. Uposażenie tej grupy pracowników samorządowych od wielu lat budzi kontrowersje.
[break]
- Pierwszego stycznia 2014 roku aż 220 osób będzie otrzymywało dodatek wyrównawczy. To jest upokarzające, przecież są oni pracownikami samorządowymi - uważa radna Anna Mackiewicz, wiceprzewodnicząca Rady Miasta, członek komisji edukacji.
W grupie osób, które nie zarabiają nawet minimalnego wynagrodzenia, są m.in. sprzątaczki i szatniarki. Zdaniem wiceprzewodniczącej rady, tu nie chodzi o podwyżki, tylko o włączenie dodatku wyrównawczego do podstawy wynagrodzenia. Wówczas można byłoby naliczać od niego pochodne, np. dodatek za wysługę lat. Każdego roku pracownicy administracji i obsługi otrzymują niewielkie podwyżki - niektórzy np. po kilkanaście złotych.
Kolejną sporną kwestią, której od lat nie udało się rozwiązać, jest dysproporcja w wysokości zarobków pracowników administracji, wykonujących porównywalną pracę.
- Każdy dyrektor sam reguluje wynagrodzenia - wyjaśnia radna Anna Mackiewicz. - Każda szkoła jest statkiem, ale tak naprawdę dla wszystkich placówek organem prowadzącym jest miasto. Od wielu lat mówimy o tym, że w niektórych szkołach panie sprzątające zarabiają tyle samo co najniższy rangą urzędnik administracji. Wydział oświaty zamierza to zmienić. Prace nad wyrównaniem tych różnić trwają.
- Myślałem, że prezydent przyjmie nasze intencyjne wnioski bez głosowania i wypełni je w ramach możliwości finansowych miasta - oświadcza Marek Gralik, przewodniczący komisji edukacji. - Tak się nie stało. Potrzebna jest rewolucja, by coś w tej sprawie zmienić.
Radny Marek Gralik także jest zwolennikiem uporządkowania płac, które otrzymują niepedagogiczni pracownicy.
- Szkoła szkole nierówna. Jednak trzeba to jakoś obliczyć - podkreśla radny Marek Gralik. - Można znaleźć rozwiązanie.
Radny uważa, że np. można zwiększyć liczbę godzin pracy sprzątaczek, ponieważ nie wszystkie panie pracują po 8 godzin dziennie..

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!