Zobacz wideo: W Bydgoszczy ruszyła akcja PCK Wyprawka dla żaka

- To jest jakiś skandal - denerwuje się bydgoski kierowca, który bywa na ul. Pestalozziego w centrum Bydgoszczy. Ulica łączy się z jedna z głównych arterii miasta. Problem polega na tym, że na tej dość istotnej uliczce zmieniono zasady parkowania samochodów.
Dotychczas auta parkowano na chodniku, po prawej stronie jezdni. - Zdaje się, że nikomu to nie przeszkadzało - opowiada kierowca. - Chodnik jest na tyle szeroki, że nawet przy parkujących tam samochodach został zachowany dystans 1,5 metra.
Teraz samochody nie mogą już parkować na chodniku. Miejsca postojowe są wyłącznie na jezdni, co powoduje problemy komunikacyjne. Kierowca opowiada: - jezdnia na Pestalozziego i tak wąska jest teraz taka, że nie miną się tam dwa samochody. Kierujący musza wykonywać niesamowite manewry, żeby się minąć bez otarcia samochodów.
Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, podkreśla, że zmiany zostały wprowadzone na... wniosek mieszkańców.
- Mieszkańcy ulicy tego się domagali, trafiły do nas nawet pisma z rady osiedla- mówi. - Zmiany wprowadzono na wniosek mieszkańców, którzy nie chcieli, żeby parkowano samochody pod domami. Docelowo w naszych planach Pestalozziego miała być ulica jednokierunkową, ale i na to mieszkańcy się nie godzili. Na razie sytuacje obserwujemy, docelowo ulica ma być jednokierunkowa, ale jeszcze nie wiemy, pod której strony.