Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drobne sprawy też są ważne

Redakcja
Rozmowa ze Zdzisławem Lintowiczem, radnym miejskim, członkiem Komisji Prawa, Porządku Publicznego i Spraw Obywatelskich oraz Komisji Rodziny, Zdrowia i Opieki Społecznej.

Rozmowa ze Zdzisławem Lintowiczem, radnym miejskim, członkiem
Komisji Prawa, Porządku Publicznego i Spraw Obywatelskich oraz Komisji
Rodziny, Zdrowia i Opieki Społecznej.

Minął rok Pana działalności w Radzie Miejskiej w Świeciu, to chyba dobry moment na chwilę refleksji?

Tak, właśnie niedawno uchwaliliśmy budżet na 2012, czyli rok pracy za nami. Pierwsze miesiące działania to był czas nauki. Musiałem się temu wszystkiemu dokładnie przyjrzeć, by zorientować się jak to działa. Jeżeli komuś się wydaje, że zasiadanie w radzie to lekki chleb, to jest w dużym błędzie. Oczywiście, dotyczy to osób, które chcą coś zrobić dla swoich wyborców, a nie tylko brać dietę za podnoszenie ręki w głosowaniu. Wiele istotnych spraw rozgrywa się nie tylko podczas sesji, ważne są posiedzenia komisji, a także nieformalne spotkania poszczególnych radnych. Trzeba wiedzieć z kim rozmawiać i kogo warto zjednywać do swoich pomysłów. Nauka tych wszystkich niuansów nie przeszkadzała mi zajmować się różnymi drobnymi sprawami, z którymi borykają się świecianie. Nieraz właśnie takie drobne sprawy potrafią latami zatruwać im życie. Tak było na przykład z problemem pojemników przystosowanych do segregacji odpadów i zbyt małą, zdaniem wielu mieszkańców osiedla Kościuszki, liczbą patroli policyjnych. Takich i podobnych spraw udało się załatwić wiele.

Sporo kontrowersji budziły ostatnio niektóre zapisy w budżecie na ten rok. Pan jako jeden z nielicznych dawał temu wyraz, nie obawia się Pan głosów, że jest przeciwny wspieraniu lokalnych artystów?

Ja nie oceniam wartości artystycznej pomysłu, który przewiduje umieszczenie ponad dwustu kamiennych głów w ścianach i fundamentach kamienic w różnych częściach miasta. Chociaż daje się zauważyć w naszym mieście pewna niefrasobliwość w udostępniani miejsc dla dzieł o wątpliwej wartości artystycznej. Trzeba mieć świadomość, że przyjmując ten projekt do realizacji, miasto nakłada na siebie szereg innych zobowiązań, niemniej kosztownych niż owe 50 tysięcy.

Jest jeszcze jedna sprawa, która rozpala umysły radnych i mieszkańców, to kontrowersje dotyczące krytej pływalni. Jaka jest Pana opinia w tej sprawie?

Oczywiście, jestem za budową nowej pływalni na osiedlu Marianki. Remont starego, oddalonego od miasta, basenu wydaje mi się rozwiązaniem krótkowzrocznym, rodzącym kolejne koszty. Dlatego, mimo że na nowy trzeba wydać 6 milionów złotych więcej, to w dalszej perspektywie wszystkim nam to się opłaci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!