MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dramat po przerwie

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Anwil Włocławek w meczu czwartej kolejki Pucharu ULEB przegrał na wyjeździe z Besiktasem Stambuł 61:74 (22:26, 22:6, 10:24, 7:18).

Anwil Włocławek w meczu czwartej kolejki Pucharu ULEB przegrał na wyjeździe z Besiktasem Stambuł 61:74 (22:26, 22:6, 10:24, 7:18).

<!** Image 2 align=right alt="Image 38442" sub="Andrzej Pluta (z lewej) wrócił wczoraj do zespołu Anwilu Włocławek po przerwie w grze spowodowanej zapaleniem ucha">Jest to czwarta z rzędu porażka podopiecznych Davida Dedka w tej edycji tych europejskich rozgrywek.

Początek spotkania należał do gości, który po dwóch minutach prowadzili 5:0. Jednak z biegiem czasu Turcy odrabiali starty i dwie minuty później, po celnym rzucie za trzy punkty Ardy Vekiloglu, objęli prowadzenie (10:7). Pierwszą kwartę gospodarze wygrali 26:22.

Po krótkiej przerwie na boisku panowali włocławianie, którzy do przerwy prowadzili 44:32. Najskuteczniejszymi zawodnikami Anwilu Włocławek, w tej części gry byli Andrzej Pluta (10 pkt) i Seid Hajrić (9).

Po przerwie miejscowi wzięli się skutecznie za odrabianie strat. W 28. minucie doprowadzili do remisu (52:52) i od tego momentu z minuty na minutę powiększali swoją przewagę.

Warto dodać, że włocławianie w drugiej połowie rzucili Besiktasowi tylko 17 punktów. Najlepszym zawodnikiem gości był Hajrić. Bośniacki skrzydłowy zdobył dla Anwilu 15 punktów i zaliczył 11 zbiórek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!