Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat byłego żużlowca GKM i Polonii. Andriej Kudriaszow walczy ze straszną chorobą

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Andriej Kudriaszow
Andriej Kudriaszow Jarosław Pabijan
Nie ma mowy o powrocie do ścigania na torze, dziś Andriej Kudriaszow marzy jedynie o uratowaniu nogi, którą zaatakował złośliwy nowotwór skóry. Na ratunek spieszą polscy kibice.

Zaczęło się od z pozoru niegroźnej rany nogi, która jednak nie chciała się goić. Pierwszy zabieg żużlowiec przeszedł pod koniec 2021 roku i wydawało się, że sytuacja jest opanowana.

- Pod koniec grudnia usłyszałem słowa, które do dziś brzmią w mojej głowie jak wyrok: amputacja. Lekarze już teraz chcieli amputować lewą nogę, bo ich zdaniem to najłatwiejsza metoda na pozbycie się nowotworu i uniknięcie przerzutów na cały organizm. Na razie chcę jednak walczyć i zdecydowałem się spróbować innych metod leczenia, które dają szansę na zachowanie nogi - powiedział Andriej Kudriaszow w rozmowie z serwisem Sportowe Fakty.

Jest szansa na kwalifikację do leczenia w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie, ale ostateczna decyzja zapadnie dopiero na początku lutego. - Z tygodnia na tydzień noga wygląda coraz gorzej. W grudniu miałem problemy z jej uginaniem, a teraz nie mogę samodzielnie chodzić i poruszam się tylko za pomocą kul ortopedycznych - opowiada Kudriaszow.

Wiadomo już, że Rosjanin na tor nigdy nie wróci. Na ratunek pospieszyło całe środowisko żużlowe. Sytuacja żużlowca jest bardzo trudna. Z powodu embarga na na starty Rosjan w polskiej lidze Kudraszow od 1,5 roku jest bez pracy. W tym czasie wydał niemal wszystkie oszczędności, a resztę pieniędzy przeznaczył na przygotowania do najbliższego sezonu.

"W trudnym położeniu znalazł się nie tylko on sam, ale także jego żona, która musi dzielić swoją uwagę pomiędzy męża oraz ich czteromiesięczną córeczkę. Andriej nie mógł rywalizować na żużlowych torach w 2022 roku i zajmował się tylko pracą dorywczą, zarabiając pieniądze wystarczające jedynie na pokrycie bieżących potrzeb. Dziś martwi się nie tylko o swoje zdrowie, ale także o to, czy zdoła utrzymać swoją rodzinę" - czytamy w opisie zbiórki finansów na leczenie Kudriaszowa w serwisie zrzutka.pl. Do poniedziałku kibice wpłacili niemal 100 tys. złotych. Link do zbiórki pieniędzy znajdziecie >>>TUTAJ<<<

Żużlowiec bardzo liczył na wsparcie rodziny, ale polska ambasada w Moskwie odmówiła przyznania wizy jego siostrze. Niewykluczone, że w tej sprawie będzie interweniować polska federacja motocyklowa.

Andriej Kudriaszow od 2010 roku startuje w polskich klubach i jest mocno związany z naszym regionem. W 2011 roku bronił barw GKM Grudziądz, a potem w sezonach 2015-17 startował w bydgoskiej Polonii. Jego ostatnim klubem był Kolejarz Opole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramat byłego żużlowca GKM i Polonii. Andriej Kudriaszow walczy ze straszną chorobą - Gazeta Pomorska