Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doping żony też się przyda

Marcin Karpiński
Wyniki najbliższych meczów półfinałowych z Asseco Resovią w dużej mierze będą też zależały od formy Dawida Konarskiego. „Express Bydgoski” rozmawiał z atakującym przed wyjazdem do Rzeszowa.

Wyniki najbliższych meczów półfinałowych z Asseco Resovią w dużej mierze będą też zależały od formy Dawida Konarskiego. „Express Bydgoski” rozmawiał z atakującym przed wyjazdem do Rzeszowa.
<!** reklama>
Ile już ma Pan na półce statuetek za MVP sezonu?
Tylko w bieżących rozgrywkach uzbierało się ich osiem. Te otrzymane w poprzednich latach przestałem liczyć. Gdzieś sobie wędrują, najwięcej stoi ich u rodziców. Oni też prowadzą moje statystyki.
<!** Image 2 align=none alt="Image 207824" >

Nasz skoczek narciarski Kamil Stoch w wielu wywiadach nie ukrywał, że ślub dodał mu skrzydeł. Czy w Pana przypadku jest podobnie?
Z Sabiną znamy się bardzo długo i po zawarciu związku małżeńskiego niewiele się zmieniło. Wciąż jesteśmy mocno ze sobą zżyci. Moją żonę poznałem w Świeciu w latach szkolnych, kiedy jeszcze odbijałem piłkę na piasku.

A jak małżonka znosi częste rozłąki, bo na przykład wyjazd w „delegację” na Puchar Challenge oznaczał tygodniowy rozbrat z domem?
Najbardziej martwi się podróżami. Głównie tymi, w które musimy udać się samolotem. Ale też bardzo często mi kibicuje. Jeśli czas jej pozwala, jeździe także na mecze wyjazdowe. W niedzielę wybiera się z koleżanką do dalekiego Rzeszowa, żeby dopingować mnie na meczu z Resovią. Z całą pewnością jest moją wierną fanką.

Jak spędzacie czas w męskim gronie podczas wyjazdów?

Staramy się skupić na meczu i porządnie wypocząć. Analizujemy również na wideo najbliższego rywala. W razie potrzeby możemy skorzystać z usług masażysty. A przed pójściem spać najczęściej gramy w karty. Czyli standard.

Przed Delectą finisz rozgrywek. Czy po rozgrywkach PlusLigi będzie Pan myślał o wakacjach czy czekał na sygnał o powołaniu do reprezentacji Polski?
Temat wakacji odkładam na razie na bok. Podświadomie myślę jednak o kadrze. Wprawdzie nie jest to nic pewnego, lecz czuję, że i w tym roku będę miał trochę krótszą przerwę od siatkówki. Występy w reprezentacji są ogromną nobilitacją. Marzę o tym jak każdy sportowiec.

I pomyśleć, że miał Pan zostać piłkarzem...
Uprawiałem futbol w Świeciu przez kilka lat, ale nie było perspektyw. Mogłem przebić się do kadry województwa, ale co dalej? Czy miałbym szansę trafić kiedyś do kadry? Występowałem w roli napastnika, strzelałem gole, a kiedy był „pożar” biegłem na obronę. Już wtedy byłem dość wysoki. Nawet dwa razy zostałem królem strzelców. Jednak z perspektywy czasu cieszę się, że grę w piłkę mogę wspominać jako fajną przygodę, a zawodowo zajmować się siatkówką. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!