Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopiero po zabezpieczeniu kompleksu na Wyspie Młyńskiej wiadomo będzie, co może powstać w Młynach Rothera

Wojciech Mąka
Bydgoski ratusz jeszcze nie wie, co miałoby się znajdować w Młynach Rothera
Bydgoski ratusz jeszcze nie wie, co miałoby się znajdować w Młynach Rothera Dariusz Bloch
Woda pod Młynami Rothera wcale im nie szkodzi - wynika z opinii konserwatorskiej. Być może w marcu będzie wiadomo coś o pieniądzach na odnowienie kompleksu.

Na biurku Sławomira Marcysiaka, miejskiego konserwatora zabytków, wylądowała właśnie opinia konserwatorska na temat Młynów Rothera i niezbędnych prac zabezpieczających, które trzeba przy nich wykonać. - Jestem zadowolony, firma z Kielc podeszła do sprawy rzetelnie, a opinia jest przygotowana bardzo dobrze - mówi Sławomir Marcysiak.
[break]
Sto pięćdziesiąt dębów
Ekspertyza niesie ze sobą dobre i nieco zaskakujące wieści - woda docierająca pod ściany młynów... wcale im nie szkodzi! - To nawet nie jest dla mnie zaskoczenie, co potwierdzenie faktu, że kiedyś budowniczowie potrafili doskonale dopasować projekty techniczne do warunków hydrogeologicznych - mówi konserwator. - Kielecka firma znalazła w Berlinie plany techniczne Młynów Rothera. Okazało się, że obiekt jest posadowiony na stu pięćdziesięciu dębowych balach, które zanurzone w wodzie nie pracują. Dlatego najważniejszym wskazaniem, wynikającym z ekspertyzy, jest to, żeby w żadnym wypadku nie dopuścić do obniżenia się poziomu wód gruntowych. Wysuszone bale będą powodować nadwątlenie konstrukcji.
Kiedy rozpoczną się prace - nie wiadomo. Przypomnijmy, że przebywająca w ubiegłym roku w Bydgoszczy Małgorzata Omilinowska, minister kultury i dziedzictwa narodowego, obiecała, że prace konserwatorskie zostaną sfinansowane ze środków centralnych. Ale o wysokości dotacji i terminie jej przekazania nie chciała mówić, zasłaniając się przedłużającymi negocjacjami z Komisją Europejską.
Co będzie - nie wiadomo
Nie trzeba było jednak opinii konserwatorskiej, żeby wiedzieć, że w centralnym miejscu młynów brakuje dachu, a nadwątlone ściany trzeba będzie wzmocnić, bo nie wytrzymają przyszłych prac adaptacyjnych.
Najgorsze jest jednak to, że miasto wciąż nie ma pomysłu na to, co w młynach będzie. W ubiegłym roku na zlecenie miasta pracownia Nizio Design International prowadziła konsultacje. Powstało kilka koncepcji... - To Centrum Nauki o Człowieku, Centrum kulturowe - koncepcja opracowana przez Nizio Design - zakładająca zlokalizowane w obiekcie sal wystawowych, teatralnej, multiteki, a także części komercyjnej - wylicza Anna Strzelczyk-Frydrych z Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Jest też pomysł na utworzenie Centrum Nauki i Laboratoria. Wykonanie podstawowych prac rewitalizacyjnych ostatecznie umożliwi określenie możliwych przyszłych funkcji obiektu. W drugim kwartale br. zamierzamy zlecić wykonanie studium wykonalności przedsięwzięcia. Ono odpowie nam na wiele pytań.
Do grudnia 2014 r. Urząd Miasta Bydgoszczy zgromadził część wstępnej dokumentacji projektowej, określającej stan istniejący obiektu, obejmującej dokumentację geotechniczną i hydrogeologiczną, inwentaryzację budowlaną kompleksu, ekspertyzę budowlaną stanu technicznego, orzeczenia mykologiczno-budowlane...
- Powyższa dokumentacja stanowi podstawę realizacji prac zabezpieczających kompleks, zaplanowanych na 2015 r. i początek 2016 r. Zabezpieczenie to pierwszy etap procesu rewitalizacji. To etap trudny zarówno z powodu stanu zachowania obiektu, jak i unikalnej drewnianej szachulcowej konstrukcji - mówi Anna Strzelczyk- Frydrych.
Tylko 250 tys. zł jest pewne
Koszt zabiegów konserwatorskich szacuje się na ok. 30 mln zł. Adaptacja młynów może kosztować nawet 200 mln zł. Nie wiadomo, czy znajdą się tak potężne pieniądze. - Program rewitalizacji obiektu jest przewidziany do realizacji z udziałem pomocowych środków europejskich, o które miasto będzie się ubiegało w ramach kilku komplementarnych projektów. Najprawdopodobniej w marcu będą znane możliwości ubiegania się o takie środki - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych.
Miasto na prace studialne, koncepcyjne i projektowe zarezerwowało w tym roku w budżecie 250 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty