Donald Trump udzielił w środę wieczorem wywiadu stacji Fox News. W czasie rozmowy skrytykował swojego następcę Joe Bidena, któremu zarzucił prowadzenie polityki skutkującej rekordowo wysoką inflacją. – A teraz dodajmy do tego wydarzenia na Ukrainie. To ludobójstwo – podkreślił.
Media zwracają uwagę, że słowa Trumpa o ludobójstwie padły dzień po tym, jak o dokonywania ludobójstwa na Ukrainie oskarżył Władimira Putina urzędujący prezydent USA Joe Biden. – Wasz rodzinny budżet, wasza zdolność do napełnienia baku, nie powinny zależeć od tego, że dyktator wypowiada wojnę i popełnia ludobójstwo na drugim końcu świata – mówił we wtorek prezydent Biden.
"Jak to się stało, że staliśmy z tyłu, że NATO stało z tyłu?"
Trump powtórzył również na antenie FOX News swoją też, że do inwazji na Ukrainę nie doszłoby, gdyby to on był dalej prezydentem Stanów Zjednoczonych. – Mamy najsilniejszą broń nuklearną na świecie dzięki temu, co zrobiłem – podkreślił.
W wywiadzie padły też krytyczne słowa pod adresem Sojuszu Północnoatlantyckiego, który według byłego prezydenta USA, jest bierny wobec wydarzeń na Ukrainie. – Myślę, że za sto lat ludzie spojrzą wstecz i powiedzą: Jak to się stało, że staliśmy z tyłu, że NATO stało z tyłu? – powiedział.
Najnowsza wypowiedź byłego amerykańskiego przywódcy jest w zupełnie innym tonie niż ta, która podła na kilka dni po ataku Rosji na Ukrainę. Wówczas Donald Trump określił Władimira Putina jako "genialnego stratega".
- Pytali mnie, czy Putin jest mądry. Tak, Putin był mądry. Myślałem, że będzie negocjował. To piekielny sposób na negocjacje, umieszczenie 200 tys. żołnierzy na granicy - mówił. Przyznał jednocześnie, że rosyjski przywódca popełnił wielki błąd napadając na inny kraj.
news.yahoo.com
