Francuskie wybory mają znacznie większy potencjał, jeśli chodzi o wpływ na światowe rynki finansowe niż ubiegłoroczne referendum w wielkiej Brytanii czy nawet wybory w USA. W przypadku zwycięstwa eurosceptycznej kandydatki Frontu Narodowego, rynki nie będą w stanie spokojnie znieść prawdopodobieństwo wyjścia z Unii kolejnego członka. Presja, z jaką wtedy będzie musiało się zmagać euro jest wręcz niewyobrażalna.
Indeksy w USA zaprezentowały się wczoraj słabo po ogłoszeniu przez Departament Engerii (DoE) spadku zapasów ropy w USA, co miało także wpływ na zniżkę cen ropy naftowej, która dziś rano utrzymywała się poziomie 51.2 USD. Także dolar amerykański dziś odnotowuje straty. US Dollar Index pikuje z poziomu 99,5 do 99.3.
Możliwe, że nie ma na to wpływu fakt, iż dwie największe giełdy kryptowalutowe Bitfinex oraz Poloniex ze względu na kwestie związane z regulacjami nie są w stanie przeprowadzać już transferów w walutach fiducjarnych. Aktualnie na klientów tych dwóch giełd padł blady strach. Ktokolwiek posiada dolary na rachunkach Bitfinekstu czy Polonieksu obecnie wymienia je na kryptowaluty i wycofuje środki. Także spread został w tym przypadku znacznie powiększony. Giełdy w celu zabezpieczenia się przed gwałtownym wycofaniem aktywów wyceniają bitcoina na poziomie 1260 USD, pomimo, iż jego obecny kurs wynosi 1215 USD. Obserwując kurs bitcoina z ostatnich 3 miesięcy, można się spodziewać nieuchronnego przełomu. Po otrzymaniu solidnego wsparcia na poziomie 950 USD pod koniec marca, kurs stale wzrasta.
Obejrzyj wideo:
Wrócił pomysł likwidacji PIT i ZUS. Będzie znów dostawać całe pobory bez potrąceń?
