Droga dojazdowa do Portu Lotniczego - od dwupasmówki między Stryszkiem a Bydgoszczą i od nowoczesnego węzła komunikacyjnego, niedawno zresztą w tym miejscu zbudowanego - to obraz nędzy i rozpaczy. Nie dość, że wąska, z obłupanym na skraju asfaltem, to jest dziurawa, a łat nie sposób policzyć na palcach obu rąk.
- Droga w całości leży w granicach gminy Białe Błota - wyjaśnia Artur Niedźwiecki, rzecznik bydgoskiego Portu Lotniczego. W ten sposób podbydgoska gmina, mimo że udziałowcem portu nie jest, trzyma w szachu dojazd do niego. Sam port znajduje się także w granicach administracyjnych Białych Błot... Przypomnijmy, że kilka ładnych lat temu próbę uporządkowania administracyjnych spraw związanych z portem podejmował prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz, występując o zmianę granic miasta. Ministerstwo każdorazowo wnioski odrzucało.
Remont dojazdu do bydgoskiego lotniska z kasy państwa?
Na razie o remoncie drogi gmina Białe Błota nie myśli. I trudno się dziwić, bo ma ważniejsze potrzeby.
Przypomnijmy, że w październiku zeszłego roku na konferencji, która odbyła się w porcie, poseł PO Paweł Olszewski wraz z dyrektorem bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaproponował gminie Białe Błota rozpoczęcie procesu zmiany kategorii drogi łączącej węzeł - na drodze krajowej nr 5 - z lotniskiem. To pozwoliłoby na remont trasy z kasy państwa.
- Port Lotniczy już dwukrotnie występował do gminy Białe Błota z wnioskiem o inicjatywę uchwałodawczą, zmierzającą do zmiany kategorii drogi dojazdowej do lotniska na drogę krajową - uprzedza rzecznik Portu Lotniczego. - Za pierwszym razem, po uchwale, wniosek trafił do Ministerstwa Infrastruktury, jednak efektem była decyzja negatywna. W zeszłym roku ponownie wystąpiliśmy z wnioskiem do gminy. Uchwała została podjęta, jednak odpowiedni wniosek nie został skierowany do ministerstwa.
ZDMiKP może drogę łatać i pisać
Ostatnia uchwała białobłockich radnych straciła ważność z końcem 2015 r. Obecnie gmina musi po raz trzeci dopełnić formalności.
Stan drogi irytuje bydgoskich radnych i władze portu. Jan Szopiński, przewodniczący RM, zwracał na to uwagę w jednej z ostatnich interpelacji.
- Mimo że nie jest to nasza droga, na bieżąco staramy się ją naprawiać - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg w Bydgoszczy. - Tyle możemy... ZDMiKP na razie skierował do Białych Błot pismo w sprawie drogi. - Jest to dla nas bardzo ważna droga, to nią ruszają w podróż po regionie goście przylatujący do portu, a aktualnie taka wizytówka pozostawia wiele do życzenia - zwraca uwagę rzecznik PL.