Dobre wieści dla miasta

Bydgoszcz obchodzi kolejne urodziny. Jak będą wyglądały jej przyszłość i rozwój? Zapytaliśmy o to przedstawicieli różnych dziedzin życia i... wróżkę.

- Bydgoszcz rozwija się dobrze i równomiernie, korzysta z potencjału w każdej dziedzinie. Tak będzie dalej... - mówi dr Agnieszka Jeran, socjolog z WSG. - Warto się skupić na niwelowaniu różnic w aktywności kulturalnej między częściami miasta. Trzeba zaznaczyć, że tendencja otwierania się Śródmieścia na turystów będzie się umacniać.

<!** reklama>Marek Zientak, prezes Bydgoskiego Forum Ekologicznego, zaznacza, że dotąd każda kolejna ekipa rządząca miastem miała swój pomysł na kompleksowe rozwiązanie gospodarki odpadami, ale nic z tego nie wynikało. - Sytuacja się poprawi, między innymi za sprawą nowych przepisów - zapowiada ekolog.

Andrzej Matusewicz, dyrektor Bydgoskiej Loży BCC, podkreśla, że należy inwestować w tak istotną dla przedsiębiorców siatkę nowych dróg, w tym nową przeprawę przez Brdę. - Park przemysłowy będzie się rozwijał - mówi. - Przy okazji budowy trasy uniwersyteckiej powstaną też drogi dojazdowe. Mam nadzieję, że lotnisko także urośnie w siłę.

23 listopada powinny już jeździć tramwaje do dworca kolejowego.

Wróżka Alicja postawiła Bydgoszczy Tarota. - Karty pokazują, że w tym roku czeka nas jeszcze duży chaos komunikacyjny, a jakaś duża inwestycja, najprawdopodobniej drogowa, nie zostanie skończona na czas. Można powiedzieć, że kryzys już nas dotknął. Widzę też wzrost bezrobocia, ale od jesieni sytuacja zacznie się poprawiać. Ruch turystyczny będzie wzmożony i pojawi się opcja nowego wydarzenia kulturalnego. W perspektywie 5 lat karty ostrzegają, że miasto porządnie liźnie ogień i woda. Natomiast w relacjach pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem w kartach pojawiła się karta symbolizująca współpracę, umiarkowanie i gospodarność.

Prezydent Rafał Bruski uważa, że patrząc przez pryzmat wieku miejskiego Bydgoszcz jest cały czas młoda i pełna sił. - Coraz lepiej sobie radzimy w wielu dziedzinach. Przed nami wiele wyzwań, ale im więcej, tym lepiej - mówi prezydent.

Demografowie zaznaczają, że bydgoszczanie starzeją się najwolniej w regionie. Do 2035 roku liczba ludności Bydgoszczy w wieku poprodukcyjnym zwiększy się o 19,6 proc. Będzie nas 284,3 tys., o jedną piątą mniej niż dziś.