Na dzień przed derbami z Chemikiem działacze Stowarzyszenia Piłkarskiego ogłosili, że Zachem, który przez wiele lat pomagał... Chemikowi, będzie strategicznym sponsorem drużyny Zawiszy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 63536" sub="Działacze z ul. Gdańskiej (od lewej: Jacek Milecki, Bogdan Pultyn i Tomasz Rega) wierzą, że ten sezon będzie przełomowy dla piłkarskiego Zawiszy. / Fot. archiwum">To efekt kilkumiesięcznych starań, które zapoczątkowały budowę nowego zespołu na miarę oczekiwań klubu i kibiców niebiesko-czarnych.
Wcześniej współpracę ze stowarzyszeniem zawarły m.in. firmy Polmil (sprzęt medyczny), Kodeks (księgarnia i hurtownia książek) oraz Kasztelan (browar). W rozmowach z Zachemem, który wchodzi w skład Grupy Chemicznej „Ciech” (pomaga też Unii Janikowo), uczestniczył poseł Tomasz Markowski.
Radny Tomasz Rega, który zasiada w zarządzie SP Zawisza twierdzi, że nie ma to nic wspólnego ze zbliżającymi się wyborami. - To zbieg okoliczności, bo na decyzję spółki czekaliśmy kilka miesięcy. Ale prawdą jest, że gdyby nie pomoc posła Markowskiego, o współpracę z nowym sponsorem byłoby trudno.
<!** reklama left>Zawisza dzięki pozyskaniu kolejnego darczyńcy (kwota, którą przekaże Zachem S.A. jest owiana tajemnicą) będzie mógł się pochwalić najwyższym w czwartej lidze budżetem, w większości dwukrotnie wyższym aniżeli inne kluby z regionu.
- Możemy przekroczyć nawet czterysta tysięcy złotych - nie ukrywa wiceprezes SP Jacek Milecki. - Wszystko jednak w głowach i nogach piłkarzy. Od nich zależy, czy osiągniemy sukces sportowy.
Cieszy, że na Zawiszy ostatnio coraz mniej zatargów i kłótni, a coraz więcej przemyślanych decyzji.
- Piłka młodzieżowa nie może istnieć bez seniorskiej i odwrotnie - dodaje trener drużyn juniorskich Tomasz Gadziński. - Pierwszy zespół musi być jednak motorem napędowym dla naszych adeptów. Po to ich przecież szkolimy.
Mecz z Chemikiem dziś przy ul. Słowiańskiej o godzinie 15.00.