Do końca czerwca szare skrzynki fotoradarów na masztach mają pożółknąć

- Orzeczenie nie powinno wpłynąć na naszą pracę. Cały czas wystawiamy mandaty karne na podstawie artykułu 92 i 96 Kodeksu wykroczeń - ucina Dariusz Bratoszewski, naczelnik Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy.

Maszty postrachem szos

Pierwszy przepis dotyczy niestosowania się do znaków drogowych. Drugi - niewskazania przez właściciela pojazdu osoby, która go prowadziła w chwili popełnienia wykroczenia.
Niedawno pisaliśmy o wysokiej aktywności bydgoskich inspektorów w dziedzinie kontrolowania pojazdów pod kątem ustawy o transporcie drogowym (chodzi m.in. o sprawdzanie zezwoleń na tego typu działalność).

- Nie sposób zrozumieć stawianej tezy o restrykcyjności działań organów inspekcji, skoro organy te, podobnie jak wszystkie organy administracji publicznej, zobowiązane są działać na podstawie i w granicach prawa - twierdzi Aleksandra Kobylska z Wydziału Informacji i Promocji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Słowa rzeczniczki potwierdzają się wyłącznie w przypadku kontroli przeprowadzanych przez „krokodylki” pod kątem Prawa o ruchu drogowym. Bydgoska delegatura ITD znajduje się na 11 miejscu (na 16 ogółem) pod względem liczby takich kontroli, przeprowadzonych w 2013 roku. Co jednak ciekawe, mamy więcej inspektorów, więcej kontroli i wystawianych mandatów niż delegatury w większych miastach, takich, jak: Gdańsk i Szczecin.

W województwie kujawsko-pomorskim jest 14 masztów Inspekcji Transportu. Można je poznać po żółtej obudowie. Urządzenia te mierzą prędkość całodobowo. Cały czas przy drogach naszego regionu stoi też ponad 18 szarych masztów fotoradarów. Pracują rotacyjnie, gdy włoży się do skrzynki fotoaradar. Są o wiele mniej wydajne od żółtych skrzynek.
Nowe fotoradary pracują w systemie automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Dane z nich są przesyłane bezpośrednio do GITD. W żółtych skrzynkach są zamontowane mierniki prędkości Fotorapid CM albo MultaRadar CGW.

Fotoradary do policji?

Minister infrastruktury Ewa Bieńkowska rozważa przeniesienie kontroli radarowych z GITD do policji. Jest to spowodowane małą skutecznością inspekcji transportu. W 2013 roku fotoradary zrobiły 2,5 mln zdjęć, z czego tylko 772 tys. zł przełożyło się na wezwania do zapłacenia mandatu. Próg tolerancji fotoradarów jest ustawiony na 20, a nawet 25 km/h, bo ustawowe 10 km/h mogłoby sparaliżować niewydolny system.

Tymczasem niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli dobrze ocenia działania Inspekcji Transportu w dziedzinie kontroli prędkości. Znacznie gorzej wypadają straże gminne i miejskie. NIK wytyka im na przykład ustawianie fotoradarów w nieuzasadnionych miejscach, wyłącznie po to, żeby drenować kieszenie kierowców. Do końca czerwca GITD, właściciel stacjonarnych fotoradarów, ma pomalować lub okleić skrzynki na żółto. Być może też straże utracą możliwość kontroli prędkości pojazdów. Zakłada to projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym.