Zobacz wideo: 70 lat bydgoskich inżynierów. Jubileuszowa wystawa UTP
Trwa sesja rady Miasta Bydgoszczy. Alina Rybka, przedstawicielka Bydgoskiego Alarmu Smogowego, złożyła wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących pomysłu budowy spalarni odpadów niebezpiecznych firmy Eneris na terenie dawnego Zachemu. Spalarnia ma przerabiać 28 tys. ton śmieci i być drugą - po już istniejącej obok i nie licząc jednej przy Centrum Onkologii - takiego rodzaju instalacją w mieście.
Obserwujemy, że poziomy zanieczyszczeń na Kapuściskach, mówimy o czujniku przy ul. Betoniarzy, zaczynają gwałtownie rosnąć o godzinie 22 i spadają rano, a przecież teraz nie ma sezonu grzewczego. Monitoring powietrza jest niewystarczający - stwierdziła przedstawicielka BAS.
Zwracając uwagę na wielkość planowanej na dawnym Zachemie spalarni, Anita Rybka podkreśliła, że z danych wojewódzkich wynika, iż cały region kujawsko-pomorski wytwarza rocznie 3 tys. ton odpadów niebezpiecznych. - To wszystko prowadzi do logicznego wniosku, że w spalarni będą spalane odpady spoza województwa. Należy uzasadnić mieszkańcom, dlaczego kilometr od osiedli mają być spalane odpady z całej Polski - stwierdziła Alina Rybka, zwracając uwagę, że istniejąca już spalarnia - także należąca do Eneris - złożyła wniosek o zgodę na podniesienie ilości spalanych śmieci z 8 do 12,5 tys. ton rocznie.
Budowa budzi sprzeciw mieszkańców. Do ratusza wpłynęło ponad pół tysiąca uwag i wniosków - nie tylko od bydgoszczan z najbliższych spalarni osiedli.
- W żadnej ustawie nie jest zapisane, że głos mieszkańców jest najważniejszy. Nie jestem szczęśliwy jak ta spalarnia powstanie. Ale powstanie spalarni zależy tylko od tego, czy ktoś przepisy spełni czy nie - stwierdził Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Wiceprezydent Maria Wasiak, przekonywała jednak, że przypadku prywatnych inwestycji konsultacje nie mają sensu, bo pozostają bez wpływu na inwestora. - Wydamy tylko niepotrzebnie pieniądze - zauważył prezydent Bruski.
Wody Polskie i sanepid dotąd jako dwie jedyne instytucje wydały opinie na temat spalarni - obie pozytywne. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska dała sobie czas do 2 lipca, a marszałek województwa ma podać do wiadomości decyzję do końca sierpnia. Prezydent Bruski przedłużył termin rozstrzygnięcia sprawy do 30 października.
Dawno temu w Bydgoszczy. Pokolorowane zdjęcia sprzed lat. Po...
