- Zgłoszenia dotyczyły różnych scenariuszy - mówi podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu. - Najczęściej 28-latek informował o złym samopoczuciu matki, zadymieniu czy ulatniającym się gazie. Za każdym razem wołanie o pomoc okazywało się bezmyślnym żartem.
Mężczyzna do powiadamiania służb używał telefonu bez karty SIM. Jednakże nie pomogło mu to uchronić się od odpowiedzialności. - Pracujący nas sprawą policjanci zespołu ds. wykroczeń rozpoznali głos zgłaszającego i ostatecznie ustalili jego personalia - mówi podkom. Joanna Tarkowska.
Mężczyzna odpowie za bezpodstawne wezwanie służb ratowniczych. Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywnę.
Nieuzasadnione zgłoszenia na numery alarmowe to wciąż duży problem. Policjanci apelują, aby korzystać z numerów alarmowych z rozwagę i tylko wtedy, gdy ktoś naprawdę potrzebuje pomocy.
Dni wolne 2019 - kiedy wziąć wolne, żeby było ich jak najwięcej?