Diamentowy i Złote Gryfy dla inowrocławskiej drukarni

Książki „Danuta Wałęsa Marzenia i
Tajemnice” oraz „Logikomiks” przyniosły inowrocławskiej
Drukarni „Pozkal” prestiżowe nagrody. Firma została odznaczona
podczas corocznej Gali w Warszawie.

<!** reklama>

Firma „Pozkal” w tym roku zdobyła
trzy Gryfy, nagrody przyznawane przez Polską Izbę Druku. Diamentowy
Gryf to nagroda dla trzykrotnych laureatów Złotego Gryfa. W tym
gronie znalazła się również Drukarnia „Pozkal”. Złote
statuetki zakład poligraficzny otrzymał za wydanie książek
„Danuta Wałęsa Marzenia i Tajemnice” oraz „Logikomiks”.

<!** Image 2 align=none alt="Image 190907" sub="Artur Chęsy odbiera statuetkę Złotego Gryfa ">

Był
też nominowany do Złotych Gryfów w dwóch innych kategoriach.
Wręczenie prestiżowych nagród odbyło się podczas corocznego balu
Polskiej Izby Drukarskiej w hotelu Novotel w Warszawie, na którym w
czasie XIII edycji uroczystej Gali rozstrzygnięty został konkurs o
nagrodę Złotego Gryfa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190908" sub="Diamentowy Gryf dla Pozkalu za trzykrotne wyróżnienie Złotym Gryfem ">

Nominowana do złotej statuetki była
jeszcze jedna inowrocławska drukarnia „Druk – Intro”. To nie
koniec wyróżnień dla inowrocławskich drukarzy. Polska Izba Druku,
która obchodziła w tym roku jubileusz XX-lecia istnienia na tę
specjalną okazję przygotowała medale „Zasłużony dla Polskiej
Poligrafii”.

- Zamysłem twórców tego medalu
było uhonorowanie tych przedstawicieli naszej branży, którzy
przyczynili się do jej rozwoju, wzrostu jakości produkcji, jej
popularyzacji i promocji tak w kraju, jak i za granicą –
informują organizatorzy.

Odznaczenia otrzymało piętnastu
najbardziej zasłużonych drukarzy w Polsce. Wśród nich znalazł
się właściciel inowrocławskiej Drukarni „Pozkal”, Tadeusz
Chęsy.
<!** Image 4 align=none alt="Image 190909" sub="Medal Zasłużony dla Polskiej Poligrafii trafił do rąk Tadeusza Chęsego z Inowrocławia.
Fot. nadesłane">

- Jestem bardzo szczęśliwy, że w
dalszym ciągu jesteśmy tak wysoko oceniani przez grupę osób, dla
których stanowimy konkurencję, gdyż w kapitule konkursowej
zasiadają drukarze. Dla mnie radość jest podwójna także i z tego
względu, że przekazałem prowadzenie zakładu w ręce syna Artura i
synowej Agnieszki i oni kontynuują moje dzieło – podkreśla
Tadeusz Chęsy.