Jeden z najlepszych zespołów w lidze - Noteć Łabiszyn zagra już jutro z Pałuczanką Żnin. Emocji z pewnością nie zabraknie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 148735" sub="Przed piłkarzami Pałuczanki bardzo trudne zadanie. Ich najbliższy rywal - Noteć to jeden z czołowych zespołów ligi / Fot. Archiwum Pałuczanki">- Jestem optymistą. Myślę, że wygramy oba mecze - mówił nam Krystian Stypczyński, sekretarz klubu Pałuczanki Żnin, przed spotkaniem ze Spartą Janowiec Wielkopolski. - Remis z Łabiszynem również nas satysfakcjonuje. To jedna z najlepszych drużyn w lidze, jednak liczę na zwycięstwo. Ostatnie wygrane podbudowały zespół. Mamy bardzo młodą drużynę, ale chłopcy wzięli się za siebie i zaczęli solidnie trenować. Mamy bardzo dobrą frekwencję na treningach.
<!** reklama>Po przerwie spowodowanej żałobą narodową, piłkarze wszystkich lig wracają na boiska. Dla kibiców szczególnie interesująco zapowiadają się sobotnie derby Pałuczanka Żnin - Noteć Łabiszyn. Z kolei czwartoligowi piłkarze Dębu Barcin zagrają na własnym boisku z Gromem Osie. Kolejki, które zostały odwołane ze względu na żałobę, mają zostać rozegrane w maju. - W miniony poniedziałek otrzymałem pismo z PZPN z informacją, że pierwsza z zaległych kolejek zostanie rozegrana 5 maja. Na temat drugiej nie ma jeszcze decyzji - mówi Krystian Stypczyński. - 10 kwietnia mieliśmy grać z Mienią Lipno. To silna drużyna, ale można powiedzieć, że byliśmy akurat na fali po dwóch wcześniejszych zwycięstwach i byliśmy pewni wygranej. Warunki były dla wszystkich takie same - dodaje. Drużyny piłkarskie nie zmarnowały jednak długiej przerwy wymuszonej tragicznymi okolicznościami. Poza treningami rozegrano również sparingi. Pałuczanka spotkała się z zespołem grającym w A klasie - LZS Cerekwica/Świątkowo i wygrała 5:0. Na minioną środę zaplanowana została kolejka spotkań, która miała być rozegrana w marcu, ale nie odbyła się ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Pałuczanka zagrała ze Spartą Janowiec Wielkopolski, Noteć Łabiszyn podejmowała u siebie Kujawy Markowice, a Dąb Barcin zagrał u siebie z Unifreeze Miesiączkowo. W chwili zamknięcia tego wydania, wyniki nie były jeszcze znane.
