Grudziądzka drużyna w tym sezonie spisuje się naprawdę dobrze, a jej czwarta pozycja w tabeli nie jest dziełem przypadku. MrGarden GKM przede wszystkim skutecznie broni swojego toru - oddał na nim tylko punkt, po remisie z Fogo Unią Leszno. Choć... biorąc pod uwagę, że „Byki” wygrały wszystkie inne swoje mecze, można stwierdzić, że to raczej GKM urwał mistrzom Polski punkt. Toruń to przeciwny biegun - trzy punkty na koncie, jeden wygrany mecz ze Stalą Gorzów i bonus w tej rywalizacji.
Różnicę między Get Well a GKM w tym sezonie pokazały pierwsze derby. W Grudziądzu gospodarze wygrali 55:35, bonus mają w zasadzie w kieszeni, a tym razem - chyba po raz pierwszy w historii spotkań - do meczu na Motoarenie przystąpią w roli faworytów.
- Nastawiamy się na super walkę, świetne widowisko. Na pewno będziemy walczyć, by zgarnąć jak najwięcej punktów - tak w GKM TV mówił Krzysztof Buczkowski.
Jego koledzy też nie ukrywali ambitnych celów.
- Jedziemy tam po zwycięstwo i tyle - mówił Antonio Lindbaeck.
Wygrana i bonus w Toruniu znacznie przybliżyłby GKM do celu, jaki postawili sobie na ten sezon - jazdy w fazie play off.
Żużlowy rozkład jazdy [TRANSMISJE W WEEKEND - ZOBACZ PLAN]
Na Motoarenie żużlowcy GKM z pewnością będą mieli duże wsparcie z trybun - już kilka dni przed meczem klub informował, że liczba zapisanych kibiców na piątkowy wyjazd osiągnęła pojemność sektora gości na toruńskim stadionie.
Piątkowy mecz i Motoarena wydają się być dla GKM idealnym miejscem na pierwszą wyjazdową wygraną.
Co po drugiej stronie? Część kibiców z Torunia na poprzednim meczu z Motorem Lublin opuszczała Motoarenę jeszcze przed ostatnim wyścigiem.
- Sport jest nieprzewidywalny, walczymy dalej - pocieszał kibiców po ostatniej porażce Przemysław Termiński, ale komentarze pod jego wpisem na facebooku nie były przychylne.
Wsparcie kibiców przydałoby się zawodnikom, bo Get Well jest pod ścianą. Przegrana w tym meczu w zasadzie przekreśli szansę „Aniołów” na utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Z jednej strony - wielka presja, a drugiej - Get Well nie ma już nic do stracenia. I być może to przechyli szalę na korzyść gospodarzy. W składzie - zmiany. Nie ma w nim nazwiska Rune Holty, który najwyraźniej wciąż nie może odnaleźć formy. Pod numerem 9 pojawił się junior Justin Stolp, ale w to miejsce zapewne od razu wskoczy Jack Holder. Prowadzącym parę nie bezie już Chris Holder, w składzie jest też Norbert Kościuch - bohater jedynego wygranego przez Get Well meczu ze Stalą Gorzów.
Piątkowy mecz Get Well Toruń - MrGarden GKM Grudziądz rozpocznie się o godz. 20.30. Transmisja w Eleven Sports 1. Wcześniej (godz. 18.00) na tym samym kanale starcie Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa.
