Delekcie zabrakło argumentów

Nasz zespół przegrał w sobotę ze Skrą 0:3. Kolejne spotkania nie będą łatwiejsze. W niedzielę mecz z Zaksą, a następnie z Jastrzębskim Węglem.

<!** Image 3 alt="Image 199634" sub="W minioną sobotę Delecta po raz kolejny uległa bełchatowianom. Z prawej Stephane Antiga, który spędził w Skrze cztery lata, na małym zdjęciu trener Piotr Makowski. Fot.: PAP/tymon markowski">

Jakie wnioski po analizie sobotniego meczu w Bełchatowie?

Mieliśmy za mało argumentów, żeby w tym dniu rywalizować ze Skrą. Mogliśmy wykorzystać swoją szansę w pierwszym i trzecim secie, lecz jej nie wykorzystaliśmy i w związku z tym całą pulę zgarnęli gospodarze.<!** reklama>

Mocno przeżył pan wysoko przegraną - do 13 - drugą partię?

Takie sytuacje się zdarzają. Mieliśmy problem z przyjęciem silnej zagrywki. Szczególnie dał nam się we znaki Aleksander Atanasijević. Bełchatowianie skutecznie odrzucili nas od siatki, a kiedy przystępowaliśmy do ataku, popisywali się udanymi blokami. Trzeba przyznać, że gubili się bardzo rzadko.

Jak dużo traci Delecta bez Marcina Wiki?

Na razie czeka go jeszcze przerwa, ale jak długo będziemy musieli na niego czekać, nie wiadomo. Wika musi przejść rehabilitację i miejmy nadzieję, że po indywidualnych treningach szybko stanie na nogi.

Przed wami, już w niedzielę w hali „Łuczniczka”, niezwykle trudne starcie z prowadzącą w PlusLidze Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Ma pan o czym myśleć...

Już przed sezonem wiedzieliśmy, że Zaksa będzie silnym zespołem. Teraz ma bardzo długą serię zwycięstw, ale wszystko może się zdarzyć. Kiedyś musi przyjść też pierwsza porażka. Chcielibyśmy, żeby stało się tak akurat w Bydgoszczy, lecz na pewno zawodnicy Zaksy zrobią wszystko, żeby do tego nie dopuścić.

W czołówce znalazły się nieoczekiwanie drużyny z Warszawy i Kielc. Czy to chwilowa zmiana układu sił, czy stała tendencja?

Myślę, że obie wspomniane ekipy maksymalnie wykorzystują okazje do zdobycia punktów. Ma na to również wpływ słabsza postawa obrońców tytułu mistrzowskiego, Asseco Resovii Rzeszów. Kielce dopiero czekają schody, kiedy zaczną walczyć z drużynami z najwyższej półki. Ale oby takich niespodzianek było jak najwięcej.

Marcin Wika dla „Expressu”

(wypowiedź z wczoraj):

- Właśnie wracam z Łodzi, gdzie otrzymałem w kolano czynnik wzrostu, który regeneruje tkanki po uszkodzeniu. Będę musiał się porządnie wyleczyć. W związku z tym mam zaleconą przerwę. Niestety, dopiero za sześć tygodni będę mógł wrócić do treningów.

Na zapleczu Plusligi

Młoda Delecta triumfuje

• Kolejne zwycięstwa odnieśli bydgoscy gracze w Młodej Lidze.
• MOS Wola Politechnika Warszawska - Delecta 2:3 (25:23, 25:22, 24:26, 21:25, 12:15).
• Delecta - Effector Kielce 3:0 (25:19, 25:22, 25:15).
• W tabeli: 1. Spała 24, 2. Gdańsk 17, 3.Skra 13, ... 8. Delecta 7 pkt.

__