Delecta weszła na wyżyny. Bydgoska drużyna coraz popularniejsza

O Delekcie mówi się dobrze nie tylko w Bydgoszczy, ale i w całej Polsce. Klub bardzo dobrze promuje nasze miasto.
<!** reklama>
Na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej Delecta jest na fotelu lidera i ma dwa „oczka” przewagi nad Zaksą i trzy nad Jastrzębskim Węglem. Z trzecim zespołem w tabeli zmierzy się już w sobotę w „Łuczniczce”, a 9 lutego zakończy ten etap rozgrywek spotkaniem w Olsztynie.
Bydgoscy kibice mogą być zadowoleni z postawy drużyny Piotra Makowskiego. Systematyczna praca przynosi znakomite efekty.

- Przez kilka lat przewinęło się przez klub kilka znanych nazwisk, a Bydgoszcz stanowiła dla nich przystanek w karierze. Od dwóch sezonów drużyna jest już jednak starannie wyselekcjonowana i tworzy niesamowity monolit - mówi jeden z fanów Delecty, Stanisław Karabasz. - Antiga jest genialnym zawodnikiem. Masny, to znakomity reżyser. Konarski, przed którym wrota do kadry stoją otworem, Wrona, Jurkiewicz i Wika, to świetni egzekutorzy.

To, co do niego należy, robi też Dębiec. Rezerwowi również są wartościowi i biorą na siebie odpowiedzialność. Ale co najbardziej mnie się podoba, to to, że Delecta, tak samo jak Pałac, wprowadza do zespołu swoich wychowanków. Młode wilki, czyli Waliński, Owczarz i Bonisławski, grają bez kompleksów.

Oprócz dobrego zgranego składu, na dyspozycję Delecty wpływają jeszcze inne ważne czynniki: brak problemów finansowych, znakomita atmosfera w zespole i kadra trenerska.

- Wiadomo, że klub chciałby mieć większy budżet, by pomóc sprowadzić kolejnego przyjmującego. Po to, żeby podstawowi gracze mogli trochę odpocząć - przyznaje drugi trener Marian Kardas. - Ale każde zwycięstwo nam pomaga, stajemy się silniejsi mentalnie. I obojętnie, jaki jest wynik na tablicy, walczymy do końca. Czego dobrym przykładem jest ostatni pojedynek w Pucharze Polski z Rzeszowem.

Asystent Makowskiego również chwali obcokrajowców. - Antiga dobrze się u nas zaaklimatyzował. Widać, że gra sprawia mu przyjemność. A Masny przeżywa bodaj najlepszy sezon w naszym klubie. Mieliśmy też szczęście, że kontuzje Wiki i Walińskiego nie zbiegły się w czasie - dodaje Marian Kardas.

Warto też zauważyć jeden ważny element całej układanki. Delecta nie miała ani jednego etatowego kadrowicza w najważniejszych imprezach rozgrywanych w ubiegłym roku. Jak podkreślają media ogólnopolskie, faworyci grają nierówno. Także dlatego, że musieli godzić ligę z występami w Lidze Mistrzów, a ich czołowi gracze zmagali się z kontuzjami spowodowanymi przeciążeniami. - Bo gdy organizm jest przeciążony, łatwiej o skręcenia stawu skokowego czy podobne urazy - wyjaśnia dla sport.pl Jan Sokal, lekarz polskiej reprezentacji, który wyliczył, że w 2011 roku ci, co grali najczęściej, rozegrali od 90 do 100 meczów!

Bilety na mecz z Jastrzębskim Węglem

Trwa sprzedaż biletów na sobotni, bardzo atrakcyjnie zapowiadający się mecz z Jastrzębskim Węglem. Ze względu na rosnące zainteresowanie klub postanowił umożliwić zakup wejściówek również na trybuny rozstawiane, czyli sektory o numerach: 25, 26 i 27.

Ceny biletów: normalny 30 zł, ulgowy 15 (uczeń, student, emeryt, rencista), grupowy 7,50 (grupy uczniowskie i studenckie, minimum 15 osób, opiekun wchodzi gratis).

Bilety są do nabycia w siedzibie klubu, przy ulicy Glinki 79, od poniedziałku do piątku, w godz. 8-16 lub za pośrednictwem strony internetowej klubu.

Promocja: jeśli ktoś zabierze na mecz co najmniej 9 osób, wtedy bilety dla całej dziesiątki będzie mógł zakupić w promocyjnej cenie, bo aż z 50-procentową zniżką.