Od ponad tygodnia trwa oczyszczanie i pogłębianie stawu przy ul. 22 Stycznia. Burmistrz chce go zarybić i umożliwić kcyńskiej młodzieży bezpłatne wędkowanie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 27557" >Operator koparki wyciągnął z dna rozmaite przedmioty: ramę od łóżka, koło rowerowe, stare opony, dziesiątki butelek. Śmieci uzbierała się sterta, która sięga wysokości dwóch metrów. Dna tego akwenu nie czyszczono od co najmniej kilkunastu lat.
- Kiedyś było tu wyrobisko gliny - mówi Tomasz Szczepaniak, burmistrz Kcyni. - Po przeciwnej stronie była cegielnia. Od wielu lat nic się tu nie działo. Młodzież wrzucała tu odpady. Postanowiłem wyczyścić staw i przy okazji go pogłębić. Sporo młodych ludzi ma wędki, ale nie stać ich na wykupienie karty. Dlatego zdecydowałem się staw zarybić i udostępnić go młodzieży, żeby mogła się zmierzyć z rybą.
W połowie przyszłego tygodnia prace powinny zostać zakończone. Kupiony zostanie narybek. Nadzór nad stawem będzie sprawować miejscowe koło Polskiego Związku Wędkarskiego.
