Poprawa czystości Brdy spowodowała bujny wzrost roślinności. Po rzece w centrum miasta nie można pływać, a za 1,5 tygodnia odbędzie się Wielka Wioślarska.
<!** Image 2 align=right alt="Image 95925" sub="Wioślarze UKW i jednocześnie LOTTO Bydgostii przygotowują się do startu w Wielkiej Wioślarskiej. Trening w takich warunkach tuż obok hali „Łuczniczka” to istny koszmar. Na szczęście, na regaty rzeka powinna być oczyszczona. Fot. Dariusz Bloch">Wielka Wioślarska jest najlepszą i największą imprezą promocyjną i sportową w kraju. Jej główną atrakcją jest rywalizacja ósemek z Brdyujścia na Rybi Rynek. Trasa liczy 8,5 km. W tym roku impreza, która odbędzie się w sobotę (27 września) będzie miała najwyższą sportową rangę.
Oxford - Cambridge na Brdzie
Wśród wielu atrakcji kibice obejrzą po raz drugi w Bydgoszczy pojedynek słynnych angielskich uniwersytetów, które rywalizują ze sobą od 1829 roku - Oxford i Cambridge. Biało-czerwona ósemka olimpijska, która zajęła 5. miejsce w Pekinie zmierzy się z mistrzem Niemiec, w którego składzie roi się od reprezentantów kraju, a w osadach UKW i WSG popłyną srebrni medaliści z czwórki bez sternika wagi lekkiej. Wśród wielu gości na Rybim Rynku pojawi się m.in. ambasador Wielkiej Brytanii Ric Todd. Tradycyjnie relację z regat przedstawi TVP3, a finiszowe metry biegu Oxford - Cambridge zobaczą telewidzowie w całym kraju w „Teleexpressie”.
Skandalu nie będzie
Impreza, gdyby miała odbyć się dziś, zakończyłaby się międzynarodowym skandalem ze względu na zarośniętą Brdę. Wszystko przez coraz czystszą rzekę, która płynie przez Bydgoszcz.
<!** reklama>Za szlak wodny odpowiada Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, któremu podlega Zlewnia Wisły Kujawskiej w Toruniu.
- Co roku Ministerstwo Środowiska przekazuje mniej środków na koszenie rzek - wyjaśnia Lidia Lubińska, zastępca dyrektora ds. zarządu Zlewni Wisły Kujawskiej w Toruniu, której podlega również Brda. - Z budżetu jakim dysponujemy jesteśmy w stanie kosić roślinność tylko raz w roku. W Bydgoszczy te prace wykonaliśmy w miesiącach wakacyjnych. Przy sprzyjających warunkach, podwodne rośliny w ciągu miesiąca mogą powiększyć swoją długość nawet o kilka metrów. Znamy problem, ale nie jesteśmy w stanie pomóc.
Na ratunek organizatorom pospieszył dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta, Adam Soroko.
- Nie możemy dopuścić do międzynarodowej kompromitacji podczas Wielkiej Wioślarskiej - mówi Adam Soroko. - Za środki z miasta zatrudniliśmy firmę z Olsztyna, która od wczoraj od godziny 10.00 przeprowadza koszenie Brdy w miejscach wskazanych przez organizatorów imprezy. Samo cięcie potrwa do końca tygodnia. Później roślinność trzeba będzie pozbierać. Na razie nie można oszacować, ile usługa będzie kosztowała, bo kwota naliczana jest od skoszonych akrów. Na pewno wyniesie to więcej niż kilkanaście tysięcy złotych. W obecnej sytuacji tę usługę będziemy musieli doliczać do kosztów organizacji.
