https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czym trąci poseł?

Mariusz Załuski
Jak wiadomo, wymyślaczy zawsze jest niewielu, a naśladowców zawsze dostatek. Taki układ - niezmienny od czasów, kiedy mody w pop-świecie stały się demokratyczne i wszechobecne.

<!** Image 1 align=left alt="Image 21772" >Jak wiadomo, wymyślaczy zawsze jest niewielu, a naśladowców zawsze dostatek. Taki układ - niezmienny od czasów, kiedy mody w pop-świecie stały się demokratyczne i wszechobecne. No, oczywiście gdzieś w środku tłuką się jeszcze nosiciele modnych trendów, co to mają szybko coś podchwycić i lansować potem wśród gawiedzi. Uczone głowy od kultury masowej poukładały to już zresztą na różne sposoby, dzieląc ludzi zaplątanych w nowe trendy na kategorie i podkategorie. I wyjaśniając mądrze, jak rodzą się i umierają rzeczy modne. Bo lansowanie produktu dzisiaj - czy to będzie nowa piosenka, nowy film czy nowy samochód - to już przemysł na całego.

Pytanie tylko, co się dzieje, gdy z jakąś marką zaczyna być kojarzona antygwiazda? Ot, taki delikwent, co to poważanie u publiki ma kiepskie i sam staje się niemodny? Otóż właściciel marki ma poważny problem. Ostatnio pojawiły się na przykład nowinki o spadku zainteresowania w Polsce samochodami typu hummer, po tym, jak swoim hummerem zaczął popisywać się niejaki poseł Misztal. Poseł Misztal zaś, jak wiadomo, to królujący w tabloidach i nie tylko symbol obciachu i nowobogactwa. Jego wielkie autko też zaczęło więc natychmiast trącić obciachem. No bo kto chce mieć gust jak poseł Misztal? Swoją drogą producent hummera polskim rynkiem przejmuje się pewnie średnio, skoro w USA ten samochód lansuje sam Schwarzenegger.

Tego, w jaki sposób gwiazdy pop przemycają nam do głów produkty i trendy, z reguły nie zauważamy. I nawet nie wiemy, że płyniemy z nurtem, nosząc takie a nie inne ciuchy albo chodząc na takie, a nie inne filmy. Po prostu, modnie jest być modnym. Z antygwiazdami jest jednak inaczej. W końcu ogniskują te gorsze emocje. A do tego można łatwo pomylić się co do ich miejsca w rankingu. No bo jaką siłę przebicia ma dzisiaj Michał Wiśniewski? A Doda? A Mandaryna? Gwiazdy estrady to jeszcze pół biedy, gorzej jest z gwiazdami sportu. Bo łaska kibica krucha jest wyjątkowo - i taki wyżelowany kopacz po jednym kiepskim meczu może stać się symbolem upadku. A tak swoją drogą, że jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, żeby jakiś antygwiazdor reklamował produkt konkurencji... Taki Grzegorz Rasiak - król szyderstw internetowych - mógłby położyć każdą markę.

Na szczęście mamy teraz refleksyjne święta, więc też trochę czasu na prywatne gdybanie. Choćby o tym, czy nie za bardzo daliśmy sobie wejść na głowę specom od rzeczy modnych. I że jakoś zapomnieliśmy o specach od rzeczy ważnych.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski