https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy wrócą derby z Toruniem?

Marcin Karpiński
Stowarzyszenie „Bydgoski Hokej” działa od sierpnia tego roku. Jego członkowie mają w planach reaktywowanie grup młodzieżowych, a w perspektywie najbliższych lat zbudowanie drużyny seniorów!

Stowarzyszenie „Bydgoski Hokej” działa od sierpnia tego roku. Jego członkowie mają w planach reaktywowanie grup młodzieżowych, a w perspektywie najbliższych lat zbudowanie drużyny seniorów!

<!** Image 2 align=none alt="Image 140618" sub="Skład ekipy „Bydgoskiego Hokeja”; stoją od lewej: Piotr Bednarski, Maciej Jankiewicz, Wojciech Zabielski, Artur Bielicki, Rafał Sokół, Sławomir Wiśniewski, nasz rozmówca Ireneusz Małachowski, Kamil Kunicki, Szymon Kiliński, Kamil Ślaski; klęczą od lewej: Aleksander Chybowski, Rafał Pryłowski, Kamil Korzybski, Daniel Lipiński, Krzysztof Zelmański, Mariusz Cholewiński, Remigiusz Tomczyk, Dariusz Możdżeń. Leży bramkarz: Maciej Perkowski. / Fot. nadesłane">Co skłoniło Pana do powołania „Bydgoskiego Hokeja”? - pytamy Ireneusza Małachowskiego.

Tę dyscyplinę uprawiałem w młodości, do 1993 roku grałem w BTH i nie można się z niej tak łatwo wyleczyć. Kiedy wyjechałem za pracą do Szwecji, tam również pogrywałem w III-ligowym klubie. Niedawno wróciłem do Bydgoszczy. Szybko rozeznałem się w temacie i doszedłem do wniosku, że ludzie u nas też chcą hokeja.

<!** reklama>Dlaczego stanął Pan na czele grupy inicjatywnej?

Bo u wszystkich widziałem chęci, ale nie było osoby, która zabrałaby się za to konkretnie. Wiadomo, że to wymaga poświęcenia i czasu. By załatwić wszystkie formalności potrzeba było kilku osób.

Jakiś czas temu międzynarodowy sędzia z Bydgoszczy, Waldemar Matuszak razem z prezesem PZHL gościli w ratuszu. Czy to kontynuacja tych pierwszych spotkań?

Tak i po tym, jak Waldek odbył rozmowy odnośnie budowy lodowiska, zaczęliśmy już myśleć o stworzeniu bydgoskiej drużyny. O podjęciu prawdziwej sportowej rywalizacji. Nie tylko na zasadzie spotkań towarzyskich. Natomiast z chwilą oddania w Bydgoszczy nowego pełnowymiarowego lodowiska chcielibyśmy rozpropagować tę dyscyplinę w naszym mieście. Inaczej mówiąc, dać coś od siebie.

Od czego zamierzacie zacząć?

Od podstaw, od powołania grup naborowych i szkolenia dzieciaków.

Czy Wasz zespół, który przedstawiamy na zdjęciu, bierze już udział w rozgrywkach?

Kilka miesięcy temu udało mi się stworzyć Ligę Open, czyli rozgrywki dla amatorów, którzy nie grali w lidze, jak i oldbojów. W Lidze Open mogą grać wszyscy. Chętnie z tego pomysłu skorzystały drużyny z Łodzi, Poznania i Wrocławia. Tym samym utworzyliśmy dywizję zachodnią. Inne zespoły walczą natomiast w grupie wchodniej. Jak będzie w następnym sezonie, zobaczymy. Być może uda nam się połączyć. Wszystkie do tej pory mecze wygraliśmy. Na meczu w Łodzi, który przypominał normalny ligowy pojedynek z karami i... bójkami, gościliśmy naszego sponsora, prezesa Agencji Ochrony „Serwo”, Grzegorza Łuczaka. I zakochał się on w tym sporcie od pierwszego wejrzenia! Myślę też o innych sponsorach. Ale powoli, krok po kroku. Chcemy być poważnym partnerem do rozmów, zaproponować ciekawe rozwiązania.

Patrzycie z zazdrością na to, jak funkcjonuje hokej w Toruniu?

Ta zazdrość może być tylko pozytywna. Dzięki temu, że ta dyscyplina tam istnieje, możemy rozgrywać na Tor-Torze nasze mecze. O animozjach już dawno zapomnieliśmy. Tym bardziej, że mamy w naszym zespole trzech chłopaków z Torunia.

Zawodowy hokej to jednak ogromne pieniądze. W Bydgoszczy mamy kilka dyscyplin w ekstraklasie. Do wyższych lig chcą awansować koszykarze, piłkarze, a nawet szczypiorniści...

Jeśli uda się przeforsować kilka pomysłów, np. Białe Orliki, co oznacza budowę dwudziestu lodowisk w Polsce, to widzę dla nas zielone światło!

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski