Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Czy to zielony skwer, czy miejsca postojowe dla robotników? - zastanawiają się Czytelnicy [ZDJĘCIA]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Dziki parking przy budowie galerii handlowej Zielone ArkadyDziki parking przy budowie galerii handlowej Zielone Arkady
Dziki parking przy budowie galerii handlowej Zielone ArkadyDziki parking przy budowie galerii handlowej Zielone Arkady Tomasz Czachorowski
Nasi Czytelnicy irytują się, że z zielonego skweru między Kujawską a Karpacką budowniczowie CH Zielone Arkady zrobili sobie wielki parking.

- Miasto oddało ten teren w dzierżawę wykonawcy, który miał w tym miejscu postawić zaplecze socjalne dla swoich pracowników. Osiedle kontenerowe, które widać od ulicy Kujawskiej to właśnie to zaplecze - mówi Marcin Brachowski, przewodniczący Rady Osiedla Wzgórze Wolności. - Ostatecznie zgodziliśmy się z planem i zaopiniowaliśmy propozycje. Tylko dlatego jednak, że przedstawiciel firmy spotkał się z nami i przedstawił, jak wyglądać ma ten teren po wybudowaniu centrum handlowego. Podkreślił, że przy tej ulicy będzie jedno z ważniejszych wejść do centrum, stąd dla inwestora to miejsce strategiczne, o które będzie szczególnie dbał - podkreśla przewodniczący. - Obiecano nam też, że nie będą wycinane drzewa, a mieszkańcy nie będą mieli problemów z dojazdem do posesji.

Zobacz galerię: - Czy to zielony skwer, czy miejsca postojowe dla robotników? - zastanawiają się Czytelnicy
[break]
To ostatnie nie zawsze się udaje. Bywa, że mieszkańcy posesji mają trudności z wyjazdem z przydomowego parkingu.
- Wiem, że są skargi na blokowanie dojazdów do domów przez pracowników budowy, którzy zostawiają auta i zastawiają wyjazdy. Ale to sprawa dla policji, a nie ZDMiKP - podkreśla Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców.
- Na ulicy Karpackej w tym miejscu nie ma znaków zakazu postoju, więc można parkować w pasie drogowym. To, co dzieje się na trawnikach, jest już niejako poza naszą jurysdykcją.
- Jeśli są uwagi mieszkańców, wyślemy inspektora - zapewnia Beata Cybulska-Kulawik, wicedyrektor wydziału mienia i geodezji bydgoskiego ratusza. - Wykonawca ma umowę nie tylko z nami, ale również z prywatnymi właścicielami terenu w tym miejscu. Proszę jednak pamiętać, że część działek przygotowywana będzie pod zmiany na ulicy Kujawskiej. Poza tym wykonawca został zobowiązany - tak wyglądają wszystkie umowy na dzierżawę terenu, które podpisujemy - do przywrócenia stanu pierwotnego miejsca, które dzierżawi. W protokole opisane jest wszystko, włącznie z drzewami, które tam stały. Po zakończeniu prac ten teren będzie wyglądał jeśli nie tak samo, to z pewnością lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!