Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to było samobójstwo?

Przemysław Łuczak
Posłowie z Sejmowej Komisji do Zbadania Śmierci Barbary Blidy zwrócili uwagę na to, że na broni, z której miała ona się zastrzelić, nie ma odcisków palców.

Posłowie z Sejmowej Komisji do Zbadania Śmierci Barbary Blidy zwrócili uwagę na to, że na broni, z której miała ona się zastrzelić, nie ma odcisków palców.

Sejmowa komisja, powołana do zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki SLD i minister budownictwa w lewicowym rządzie, wciąż przesłuchuje świadków. Niedawno zeznawał były szef policji Konrad Kornatowski, który powiedział m.in., że po śmierci Barbary Blidy przeprowadzono analizę akt, która nie potwierdziła zarzutów wobec byłej posłanki.

<!** reklama>Wczoraj natomiast „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że komisja czeka na kryminalistyczną ekspertyzę dr. Michała Gramatyki. Według gazety, ma on przeanalizować, opierając się na materiałach zgromadzonych przez komisje i prokuraturę, co dokładnie działo się w domu Blidów rano 25 kwietnia 2007 roku po wejściu do niego funkcjonariuszy ABW. Okazuje się bowiem, że na broni, której miała użyć Barbara Blida, nie ma żadnych odcisków palców. Tymczasem powinny być na niej przynajmniej ślady jej palców i Henryka Blidy, jej męża, który podniósł rewolwer z podłogi, kiedy wbiegł do łazienki po usłyszeniu odgłosu wystrzału. Brak śladów może wskazywać, że do śmierci byłej posłanki doszło nie w wyniku samobójczego strzału z rewolweru Astra 680, lecz szamotaniny z funkcjonariuszką ABW, która jej towarzyszyła. Zastanawiający jest ponadto nietypowy wlot kuli oraz różny rodzaj prochu na ubraniu i ciele Barbary Blidy i kurtce funkcjonariuszki ABW. To z kolei może wskazywać, że zbadano nie tę kurtkę, w którą była ona tego dnia ubrana. Dodatkowe wątpliwości budzi, że sprawa ta została zlekceważona przez łódzką prokuraturę, która prowadzi śledztwo. Według cytowanego przez „GW” mecenasa Leszka Piotrowskiego, pełnomocnika rodziny Blidów, powinna ona zbadać ten wątek w osobnym dochodzeniu. Zaprzecza temu Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury, który mówi, że śledztwo obejmuje także sprawę zabezpieczania śladów. Mecenas Piotrowski od samego początku twierdzi, że samobójstwo Barbary Blidy jest tylko hipotezą.

- Członków komisji sprawa zabezpieczania śladów w domu Barbary Blidy od samego początku bulwersuje - powiedziała nam Danuta Pietraszewska, posłanka PO, będąca członkiem sejmowej komisji. - Nie chodzi zresztą tylko o linie papilarne, lecz również o cząstki DNA i ślady prochu. Zaniepokoiły nas też zadeptane ślady, dlaczego tak wiele osób kręciło się tego dnia w tym pomieszczeniu. Pomijając ekipę lekarską, wiemy, że było tam wiele osób, których nie powinno tam być. Trzeba dociec, kim były te osoby. Poza tym, dlaczego ekipa dla zabezpieczenia śladów wkroczyła do domu Blidów dopiero po kilku godzinach? Dlaczego, jak wynika z zeznań przed naszą komisją, wcześniej ślady zabezpieczali dwaj funkcjonariusze z zespołu operacyjnego. Jeden z nich nie został nawet przesłuchany przez prokuraturę, zrobiła to dopiero komisja. - Musimy za wszelką cenę dojść do prawdy - kończy Danuta Pietraszewska. - Na razie konsekwentnie wyjaśniamy wątek polityczny sprawy, widać wyraźnie, jak bardzo politycy w nią ingerowali. Natomiast sprawą śladów powinna zająć się prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!