Pojedynek z wicemistrzem Polski Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza (niedziela, godz. 17.00 hala „Łuczniczka”) będzie dla Pałacu półmetkiem rundy zasadniczej.
Rywalki są w dołku - drużyna, która miała walczyć o złoto, w ośmiu meczach wygrała trzy razy (dopiero 7. miejsce w tabeli). Trener Waldemar Kawka, po ostatnim przegranym w kompromitujący sposób meczu z Budowlanymi Łódź - po pierwszym wygranym secie do 13 zespół przegrał kolejne trzy i w konsekwencji mecz - a wcześniej dopiero po tie breaku wygrał z ostatnią w tabeli Naftą Piła - podał się we wtorek do dymisji.
Jego miejsce zajął drugi trener Leszek Rus, który w czwartek poprowadził zespół w rozgrywkach Ligi Mistrzów w Zurychu przeciwko Volero (Tauron przegrał 1:3). Ze Szwajcarii zespół MKS przyleciał do Bydgoszczy, gdzie w sobotę po raz pierwszy spotkał się z nowym trenerem Włochem Nicoli Negro.
Czy zmiany na ławce trenerskiej pomogą Pałacowi w odniesieniu drugiego zwycięstwa w lidze?
- Przestrzegałbym przed takim stwierdzeniem - mówi prezes klubu Waldemar Sagan. - Nowy trener to zawsze nowy impuls dla zespołu. Zawodniczki chcą się pokazać. Na pewno nie ułatwimy zadania rywalkom.
Transmisja w radiu PiK