Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy ktoś podrzuca trutki na Błoniu? Policja nie ma takiego zgłoszenia

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
W internecie pojawiło się ostrzeżenie, że na Błoniu ktoś ma podrzucać trutki dla szczurów na trawniki. Na policję nikt się jednak nie zgłosił w tej sprawie

Kilka dni temu na grupie Bydgoszczanie pojawił się apel jednej z mieszkanek: - Do osób mieszkających na Błoniu i okolicach. Uważajcie na swoje pieski i kotki. Jakiś idiota podkłada trutki dla szczurów na trawniki. Kilka psów już niestety odeszło.

Pod postem pojawiło się szereg komentarzy oburzenia, chociaż ktoś stwierdził też, że "się nie dziwi, bo ludzie mają dość sprzątania po psach". Ktoś z kolei przypomina, że kiedyś rozkładane było jedzenie z gwoździami.

Na Błoniu ktoś podkłada trutki na szczury. Uważajcie na swoich pupilów

Tymczasem jak mówi nam podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy, do policjantów nie dotarło żadne zgłoszenie dotyczące podrzucania trutek dla szczurów.

- Jeśli jednak ktoś zauważy jakieś podejrzane substancje w miejscach, do którego dostęp mogą mieć psy czy koty, od razu trzeba powiadomić odpowiednie służby. Może to być zarówno policja, straż miejska czy straż pożarna, kiedy mamy do czynienia na przykład z chemikaliami. Można też oczywiście zadzwonić na numer alarmowy 112 - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy ktoś podrzuca trutki na Błoniu? Policja nie ma takiego zgłoszenia - Gazeta Pomorska