Ministerstwo nauki twierdzi, że Uniwersytet Kazimierza Wielkiego nie może prowadzić naboru na informatykę. UKW mówi, że tak nie jest.
Po dwóch kontrolach Państwowa Komisja Akredytacyjna wydała we wrześniu 2007 roku negatywną opinię o kierunku informatyki. Na początku listopada 2007 roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podjęło decyzję o zawieszeniu uprawnień do prowadzenia tego kierunku na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
<!** reklama>- Decyzja jest prawomocna. Zawieszenie oznacza, że rekrutacja nie może być prowadzona od dnia uprawomocnienia się decyzji. Szkoła złożyła wniosek o przywrócenie uprawnień - wyjaśnia Anna Kopeć, asystent rzecznika prasowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Mimo wyraźnego zakazu, prowadzenia naboru na ten kierunek (stanowi on część Wydziału Matematyki, Fizyki i Techniki UKW) na stronach internetowych bydgoskiej uczelni znaleźć można informacje o rekrutacji na 3,5-letnie studia inżynierskie oraz 3-letnie studia licencjackie. Prócz tego w Internecie odnaleźć można także informacje o planie zajęć, wykładowcach etc.
Dlaczego uniwersytet nie podporządkował się decyzji ministerstwa, nie czekając na rozpatrzenie wniosku o przywrócenie uprawnień? - Uczelnia jest autonomiczna. O naborze decyduje senat. Takie uchwały senat podjął w ubiegłym roku oraz wiosną tego roku. Wszystkie zalecenia Państwowej Komisji Akredytacyjnej spełniliśmy i gotowi jesteśmy przejść kolejną kontrolę - wyjaśnia Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy UKW.
W tym roku bydgoski uniwersytet, zwiększając swoją ofertę dydaktyczną, otwiera 5 nowych kierunków: turystykę i rekreacje, biotechnologię, socjologię, kulturoznawstwo i ochronę dóbr kultury.
- Zgodnie z ustawą „Prawo o szkolnictwie wyższym” UKW nie musi mieć akceptacji na uruchomienie nowych kierunków. Tworzone są one uchwałą senatu uczelni (jest to szkoła samodzielna). Uchwała powinna być przekazana do wiadomości MNiSW - podkreśla Agnieszka Kopeć.