Likwidacja ROD nie jest prostym zabiegiem. Potrzebne jest porozumienie z Polskim Związkiem Działkowców w Warszawie, które w praktyce oznacza pokrycie roszczeń działkowców (trzeba zapłacić im za nieruchomości, jak i nasadzenia). Konieczne jest również wskazanie dogodnego terenu dla nowego ogrodu. A w granicach miasta takich gruntów brakuje.
[break]
- Miasto rozwija się powoli, rolą urzędników jest przygotowywanie planów, które pozwolą w przyszłości zrealizować założone strategie. Tak jest z ROD, które będą terenami osadnictwa jednorodzinnego. Czy tak się stanie zależne jest od wielu czynników, między innymi od tempa, w jakim będzie rozwijała się Bydgoszcz, czy będzie zapotrzebowanie na tego typu działki - zauważa Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz, dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej.
W planach miejscowych nie ma terenów, na których można byłoby zakładać nowe ogrody działkowe i przenosić tam działkowców z miejsc przeznaczonych do likwidacji. Miasto ma jednak pomysł, który sprawia, że nie wszyscy działkowcy musieliby się przenosić.
- Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, że ROD zamieszkiwane są przez cały rok. Niektóre altany to w praktyce domy. Samych działkowców trudno dyslokować, bo stoją za nimi mocne przepisy. Dopuszczamy więc sytuację możliwości akceptacji stanu obecnego - przyznaje architekt.
W praktyce oznaczałoby to, że działkowcy, którzy mają altany na terenach ROD przeznaczonych do likwidacji mogliby tam zostać jako mieszkańcy domów jednorodzinnych. W tym wypadku potrzebne byłyby jednak przepisy pozwalające na uwłaszczenie się na tych terenach, a także sporządzenie ksiąg wieczystych. Komplikacje prawne to największy problem do pokonania - potwierdza Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz
Czy całoroczne altany na terenach ROD można uznać za domy jednorodzinne? Miasto nie mówi nie


W planach miejscowych nie ma terenów, na których można byłoby zakładać nowe ogrody działkowe i przenosić tam działkowców z miejsc przeznaczonych do likwidacji
Tereny, które zajmują Rodzinne Ogrody Działkowe przeznaczone do likwidacji, mają stać się zapleczem dla budownictwa jednorodzinnego.
Podaj powód zgłoszenia
G
25 września 2015, 10:29, -Anna:
W większości całorocznie zamieszkującymi działki są osoby pracujące, rodziny posiadające po dwa samochody, posiadający mieszkania, ale wolą je wynajmować a na działkach nie płacić czynszu, opłat za odprowadzanie ścieków, bo przecież wszystko wylewają do ziemi, a najlepiej jeszcze do ogródka sąsiada, dodatkowych opłat za całoroczny wywóz śmieci. Tak właśnie jest na ulicy Toruńskiej. A najgorsze jest to, że jest to precedens nielegalny a nic nie można z tymi osobami zrobić. To jest właśnie polskie państwo, które nie chroni praworządnych obywateli.
Pani Anną proponuję kupić takowa dzialke.,przystosować do zamieszkania, zainwestować pieniądze i żyć z duszą na ramieniu bez zameldowania oto, z myślą i strachem w której chwil nastapi decyzja o likwidacji czy to takie fajne...
W większości całorocznie zamieszkującymi działki są osoby pracujące, rodziny posiadające po dwa samochody, posiadający mieszkania, ale wolą je wynajmować a na działkach nie płacić czynszu, opłat za odprowadzanie ścieków, bo przecież wszystko wylewają do ziemi, a najlepiej jeszcze do ogródka sąsiada, dodatkowych opłat za całoroczny wywóz śmieci. Tak właśnie jest na ulicy Toruńskiej. A najgorsze jest to, że jest to precedens nielegalny a nic nie można z tymi osobami zrobić. To jest właśnie polskie państwo, które nie chroni praworządnych obywateli.
a
Jak mieszkanie w starym bloku kosztuje minimum sto kilkadziesiąt tysięcy, to nie dziwić się ludziom, że przystosowują działkowe altanki. Lepiej mieszkać w całorocznej altance, niż w schronisku dla bezdomnych.
a
Jak mieszkanie w starym bloku kosztuje minimum sto kilkadziesiąt tysięcy, to nie dziwić się ludziom, że przystosowują działkowe altanki. Lepiej mieszkać w całorocznej altance, niż w schronisku dla bezdomnych.
A
nie wiem czy śmiać się czy płakać, altany ważniejsze od budynków mieszkalnych, samowolki budowane przez praktycznie każdego uznawane za domki ? ale zwykli mieszkańcy dostają odszkodowania przy wywłaszczeniach z własnych domów jak za SZOPY !!!! nie mogę przeczytać całego artykułu więc mam nadzieję, że tytuł jest tylko propagandowy, domy w Bydgoszczy wyburzane patrz Kujawska a altany chronione :) ostatnio już się zastanawiałam dlaczego tras szybkiego ruchu nie budujecie kosztem altan czy terenów działkowych tylko ludziom pod budynkami mieszkalnymi :) dlaczego cztery pasy zaprojektowaliście na Kamiennej ludziom dosłownie pod oknami domków i bloków a nie na Inwalidów gdzie są ogródki działkowe za torami OT BYDGOSKI FENOMEN, dlaczego takim problemem dla was jest wybudowanie wiaduktu :) czy skrzyżowania bezkolizyjnego ze zjazdami
O
Ciekawe kto na tym zarobi/ł ? :-)
B
Tyle wolnego miejsca jest, a oni muszą bloki budować właśnie tam gdzie działki są.