Na terenie powiatu inowrocławskiego, w
czasie ostatniego weekendu, policjanci zatrzymali pięciu
nietrzeźwych kierujących. Czterech z nich trafiło do aresztu. Mają
oni teraz poważne kłopoty.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 209658" >W Inowrocławiu na ul.
Poznańskiej patrol zwrócił uwagę na „dziwnie” jadący
samochód marki mercedes. Po sprawdzeniu okazało się, że kierujący
nim 46-letni mężczyzna miał 1,92 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Tego samego dnia w Rybitwach
gm. Pakość całą szerokością jezdni jechał kierujący rowerem.
Szybka reakcja mundurowych pozwoliła na zatrzymanie i ustalenie, że
43 latek miał 2,38 promila alkoholu.
Na ul. Poznańskiej w
Inowrocławiu policjanci ruchu drogowego zostali wezwani do kolizji
drogowej, podczas której zderzyły się dwa pojazdy.
<!** reklama>- Na miejscu ustalono, że 50-letni
kierowca opla, nie zachował bezpiecznej odległości między
pojazdami i uderzył w tył samochodu daewoo. Szybko też wyjaśniła
się przyczyna nieprawidłowej reakcji kierowcy opla, który miał
ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawca kolizji trafił do
policyjnego aresztu – mówi asp. Izabella Drobniecka.
Podobnie sytuacja wyglądała na ul.
Mątewskiej. „Na przeszkodę” w postaci budynku natrafił
58-letni kierowca samochodu mercedes. Mając w organizmie blisko 1
promil alkoholu uderzył w budynek gospodarczy powodując uszkodzenie
samochodu i oczywiście budynku. Jego podróż również zakończyła
się w policyjnym areszcie.
W poniedziałek na ul. Laubitza patrol
zatrzymał kierującego samochodem mercedes. Prowadzący pojazd
51-letni mężczyzna miał 2,18 promila alkoholu w organizmie. On
również noc spędził na komendzie w areszcie.
Zatrzymany
nietrzeźwy rowerzysta musi spodziewać się kary pozbawienia
wolności do roku. Natomiast w przypadku kierujących samochodami
kara więzienia wzrasta do lat 2. Dodatkowe konsekwencje poniosą
również sprawcy kolizji drogowych.