Czekając na Macieja Skorżę. Zawisza ma już trenera czy jeszcze nie?

Canal+ Sport na swoim profilu Facebookowym podał w poniedziałek wieczorem taką wiadomość: „Maciej Skorża wraca do T-Mobile Ekstraklasy! Jak poradzi sobie w nowym zespole? Czy zdoła wprowadzić Zawiszę do fazy grupowej Ligi Europy?”

Po tym wpisie wiele portali i stron internetowych gazet powtórzyło tę informację jako pewnik.

Próbowaliśmy w poniedziałek wieczorem skontaktować się z Radosławem Osuchem, żeby potwierdził, albo zaprzeczył tej informacji. Ale właściciel zespołu Zawiszy nie odbierał telefonu.

Albo jest jeszcze w Portugalii, dokąd poleciał podpisać umowę z FC Porto na temat współpracy szkoleniowej, albo kończy negocjacje z trenerem Maciejem Skorżą. Bo właśnie ten szkoleniowiec był jego numerem 1 na liście kandydatów do objęcia funkcji trenera Zawiszy po Ryszardzie Tarasiewiczu, który nie zdecydował się przedłużyć umowy na kolejny sezon (wybrał opcję pracy w zagranicznym klubie i czeka na oferty).

Maciej Skorża był bezrobotny niemal od roku, ostatnio był trenerem saudyjskiego klubu Ettifaq FC. Przed wyjazdem z Polski przez dwa sezony trenował zespół Legii Warszawa, dwukrotnie zdobywając Puchar Polski (2010/11, 2011/12), raz w Bydgoszczy w pamiętnym meczu przeciwko Lechowi Poznań, kiedy to doszło do burd kibolskich na stadionie Zawiszy.

Jeśli potwierdzą się informacje o podpisaniu umowy z Zawiszą, to Skorża z bydgoskim zespołem zadebiutuje przeciwko byłemu klubowi. I to na Łazienkowskiej! 10 lipca na boisku mistrza Polski dojdzie do spotkania ze zdobywcą krajowego pucharu, a stawką będzie Superpuchar.

Kolejnym meczem jako opiekuna Zawiszy byłoby spotkanie w II rundzie eliminacji Ligi Europy (17 lipca).

Maciej Skorża mimo młodego wieku (42 lata) oprócz trofeów z Legią ma też na koncie dwukrotne mistrzostwo Polski z Wisłą Kraków (2007/08, 2008/09).

Dodajmy też, że Skorża był asystentem Pawła Janasa w olimpijskiej reprezentacji Polski (jako bank informacji) i tej seniorskiej (m.in. na MŚ 2006 w Niemczech).

Radosław Osuch i Maciej Skorża znają się z okresu, gdy ten drugi pracował w Amice Wronki i potem w Groclinie Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (zdobył z nią Puchar Polski w sezonie 2006/07).