https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas pokazać Rejewskiego! Jest pomysł na mural

HS, POL
15.07.2015 bydgoszcz ul gdanska pomnik marian rejewski na lawce fot dariusz bloch/polska press
15.07.2015 bydgoszcz ul gdanska pomnik marian rejewski na lawce fot dariusz bloch/polska press brak
Zróbmy mural na domu, w którym kryptolog opisał, jak złamał niemiecką Enigmę - taką akcję zainicjowała właśnie „Gazeta Pomorska”. Pomysł, by w ten sposób uhonorować wybitnego kryptologa z Bydgoszczy, wspiera także „Express Bydgoski”.

Murale z postaciami historycznymi powstają w wielu miastach. W Toruniu odsłonięto malowidło ścienne z postacią generała Józefa Hallera i hasłem „Toruń wraca do Polski”. Ze ściany innego budynku na przechodniów spogląda „Zo”, czyli generał Elżbieta Zawadzka, jedyna kobieta w gronie cichociemnych spadochroniarzy Armii Krajowej.

W dzieje Bydgoszczy także wpisane są wybitne postaci związane z historią naszego kraju. To w naszym mieście urodził się i spędził wiele lat życia światowej sławy kryptolog Marian Rejewski. Już przed rozpoczęciem II wojny światowej Rejewski - wraz z dwoma innymi matematykami, Henrykiem Zygalskim i Jerzym Różyckim - w 1932 roku złamał szyfr Enigmy, najważniejszej maszyny szyfrującej używanej przez hitlerowskie Niemcy.

W czasie okupacji Rejewski był porucznikiem Armii Polskiej w Wielkiej Brytani, gdzie oczywiście zajmował się łamaniem niemieckich szyfrów. Po wojnie genialny kryptolog wrócił nad Brdę. Jednak w komunistycznej rzeczywistości nie miał szans na pracę zgodną z kwalifikacjami i wegetował na posadzie zwykłego urzędnika w bydgoskich fabrykach.

Groźne dla zdrowia i życia toksyny składowane na terenie byłego Zachemu znaleziono w punktach zaledwie kilkaset metrów od Wisły. Pieniędzy na badania brak. To nie wszystko w temacie tego, co zostało po Zachemie i co może zagrażać mieszkańcom Bydgoszczy.Na zdjęciach widać ruiny instalacji przemysłowych odpowiedzialnych za obróbkę i składowanie chemikaliów.

Bomba ekologiczna tyka w byłym Zachemie. Czy jest groźnie? [ZDJĘCIA]

Dopiero w 1967 roku ujawnił swój udział w złamaniu szyfru Enigmy i napisał wspomnienia, które zdeponował w ówczesnym Wojskowym Instytucie Historycznym. Kulisy złamania Enigmy opisał w mieszkaniu przy ulicy Gdańskiej 10. Teraz „Gazeta Pomorska” proponuje, by na ścianie tego budynku powstał mural z podobizną Rejewskiego.

- To znakomity pomysł. Powinniśmy się chwalić naszym rodakiem. Taki mural będzie elementem edukacji, a jednocześnie wartością dodaną - powiedział Marek Iwiński, plastyk miejski.

Największy indywidualny sukces kryptologiczny

Przypomnijmy, że w tym roku mija 85. rocznica odtworzenia przez Mariana Rejewskiego kluczy depesz utajnianych Enigmą.

Jak mówi płk Jerzy Lelwic z Muzeum Wojsk Lądowych, autor wystawy i szczegółowego kalendarium życia genialnego bydgoszczanina, jest to największy dotąd w dziejach indywidualny sukces kryptologiczny.

Nadarza się okazja, by przypomnieć wkład Mariana Rejewskiego w największy sukces międzywojennego polskiego wywiadu, a przede wszystkim wypromować wybitnego matematyka.

Dlatego „Express” popiera pomysł , by na części szczytowej ściany domu przy Gdańskiej 10 powstał mural o Marianie Rejewskim. - Można by zaprosić konkretne osoby lub ogłosić konkurs. Na pewno w tym miejscu odpowiedni byłby mural monochromatyczny - mówi Iwiński. I dodaje. - Nowoczesny przekaz byłby doskonale zrozumiały także dla młodego odbiorcy.

Niezrozumiały problem z tablicami

Zarówno na Gdańskiej 10 (tutaj w pierwszej połowie lat 60. przeprowadził się z rodziną mqrian Rejewski), jak i Dworcowej 10 (tu z rodzicami mieszkała Irena, przyszła żona Rejewskiego, tu urodziły się ich dzieci)od dawna powinny wisieć tablice przypominające, że pod tymi adresami mieszkał pogromca Enigmy.

To wspólny projekt Urzędu Miasta i Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. Tablice miałyby być elementem ścieżki edukacyjnej, razem z odsłoniętą w grudniu 2015 roku tablicą na gmachu I Liceum Ogólnokształcącego, poświęconej wybitnemu bydgoszczaninowi.

Kiedy w połowie 2016 r. zapytaliśmy ratusz, dlaczego tablice jeszcze nie wiszą, odpowiedziano, że „sprawa jest na etapie uzgodnień ze wspólnotami mieszkaniowymi w kamienicach na Dworcowej i Gdańskiej”.

Sprawa okazała się bardziej skomplikowana

Minęło ponad pół roku. W piątek (17 lutego) poprosiliśmy Urząd Miasta Bydgoszczy o podanie terminu odsłonięcia obu tablic.

- Sprawa okazała się bardziej skomplikowana niż zakładaliśmy w chwili opracowywania razem z IPN założeń i wizualizacji tablic - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy. - Na podstawie rozmów z Administracją Domów Miejskich wiemy, że po przeprowadzonych rewitalizacjach elewacji kamienic istnieje zagrożenie, że inwestor może utracić gwarancję od wykonawcy. Trwa weryfikacja, czy taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

Rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy zapewnia, że odległy, ale realny termin to 16 sierpnia (rocznica urodzin Mariana Rejewskiego, który przyszedł na świat w 1905 roku).

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SUMA SUMARUM
NALEŻY SIĘ MU !!!! DZIĘKI NIEMU I JEGO KOLEGOM WOJNA TRWAŁA O WIELE, WIELE KRÓCEJ . Liczba kombinacji szyfrowych Enigmy, uwzględniając same tylko połączenia wtyczkowe wynosiła 100391791500. Uwzględniając tak zwane walce odwracające 7905875085625. Uwzględniając możliwości wirników szyfrujących około 4 septylionów !!!!!!!

Z dniem 21 listopada 1946 M. Rejewski został zwolniony ze służby w wojsku polskim w Wielkiej Brytanii i wrócił do Polski, gdzie czekała na niego żona Irena Maria Rejewska (z domu Lewandowska, z którą zawarł związek małżeński 20 czerwca 1934) i dwoje dzieci, Andrzej (urodzony w 1936) i Janina (urodzona w 1939). Początkowo zgodnie z sugestią swojego przedwojennego profesora z Uniwersytetu Poznańskiego Zdzisława Krygowskiego planował podjęcie pracy na uniwersytecie w Poznaniu lub Szczecinie, ale ze względu na konieczność kolejnej rozłąki z rodziną, z którą mieszkał w Bydgoszczy, Rejewski na ten krok się nie zdecydował. Silnym ciosem dla Rejewskiego tuż po jego powrocie do kraju był zgon na chorobę Heinego-Medina jego 11 letniego syna, Andrzeja. Wkrótce po tym podjął pracę w bydgoskiej fabryce kabli Kabel Polski w dziale zbytu, gdzie pracował do 1950, tracąc posadę w niejasnych okolicznościach. Kolejnym miejscem pracy Rejewskiego był Wojewódzki Związek Spółdzielni Pracy, a później Związek Branżowy Spółdzielni Drzewnych i Wytwórczości Różnej. W tym czasie mieszkał w Bydgoszczy w mieszkaniu w kamienicy przy ul. Gdańskiej 10. Na rentę, a później emeryturę przeszedł w lutym 1967 roku.
W latach 1949–1958 Urząd Bezpieczeństwa Publicznego i Służba Bezpieczeństwa inwigilowała Mariana Rejewskiego, ale ponieważ był on człowiekiem spokojnym i ostrożnym, a także bardzo dyskretnym, poza faktem jego pracy w Biurze Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego nie było wiadomo prawie nic na temat jego wojennych losów i pracy nad Enigmą. Krótko po przejściu na emeryturę Rejewski napisał wspomnienia, w których ujawnił swój udział w złamaniu najtajniejszego niemieckiego szyfru i których rękopis zdeponował w ówczesnym Wojskowym Instytucie Historycznym. W 1969 M. Rejewski wraz z rodziną przeprowadził się do Warszawy[21]. W 1973 ujawniono po raz pierwszy informację o udziale Polaków w rozszyfrowaniu Enigmy. Od tego momentu Marian Rejewski zaczął oficjalnie pisać artykuły o Enigmie dla potrzeb różnych publikacji oraz programów telewizyjnych. Od powrotu do kraju Rejewski prowadził korespondencję z ówcześnie już generałem Gustavem Bertandem autorem pierwszej książki o Enigmie i na jego prośbę zaczął tłumaczyć tę książkę na język polski. Kilka lat przed śmiercią Marian Rejewski złamał szyfr tajnej korespondencji między Józefem Piłsudskim a jego towarzyszami partyjnymi z PPS prowadzonej w 1904 roku. 12 sierpnia 1978 został odznaczony przez Przewodniczącego Rady Państwa Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Chorujący na chorobę wieńcową porucznik w st. spocz. M. Rejewski zmarł na zawał serca 13 lutego 1980 roku w swoim domu w Warszawie w wieku 74 lat. Został pochowany z wojskowymi honorami na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w kwaterze B 39.
p
popieram
Powinno się promować słynnych Bydgoszczan.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski